
Magda miała depresję? Jej siostra odpowiada!
Siostra Magdaleny Żuk skomentowała egipski raport, który miał wyjaśnić, jakie były przyczyny śmierci Polki w Egipcie. Wczoraj, 30 kwietnia, minął rok od tragedii 27-letniej Magdaleny Żuk, która zmarła w bardzo zagadkowych okolicznościach podczas wakacyjnego wyjazdu. Niestety, chociaż od śmierci kobiety minęło 12 miesięcy to dopiero kilka dni temu Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze poinformowała, że wpłynął do niej egipski raport w sprawie Magdaleny Żuk. Jak informował Fakt24 w raporcie widnieją zapisy, o tym, że na ciele Magdy nie było śladów przemocy, które mogłyby wskazywać na udział osób trzecich. To upadek z okna był bezpośrednią przyczyną jej śmierci. Jest też pewne, że Magdalena nie została zgwałcona i nie odbyła w Egipcie żadnego stosunku seksualnego.
Okazuje się, że bliscy Magdaleny Żuk o raporcie z Egipty dowiedzieli się dopiero z mediów! Jak komentują całą sytuację?
Zobacz także: 22-letnia modelka wyskoczyła przez hotelowe okno! To samo spotkało Magdalenę Żuk!
Siostra Magdaleny Żuk w rozmowie z TVN24 przyznała, że o egipskim raporcie dowiedziała się dopiero z mediów. A jak Anna Cieślińska ocenia wyniki śledztwa przeprowadzonego w Egipcie? Kobieta nie ukrywa rozczarowania, że prokuratura nie poinformowała rodziny Magdaleny Żuk raporcie.
Dowiedzieliśmy się o tym z mediów, bo one wiedzą więcej niż my jako strona postępowania i rodzina. Dla mnie to jest skandal- w rozmowie z TVN24 mówiła siostra Magdaleny Żuk.
Anna Cieślińska zaznaczyła, że wciąż czeka na m.in. zapisy z monitoringu.
Jednak to na co my czekamy, czyli między innymi zapisy z monitoringów i zeznania świadków, nie zostało przekazane. Z jakiego powodu, nie mam zielonego pojęcia. Ciągle stoimy w tym samym miejscu- przyznała kobieta. Moim zdaniem jest tam coś, czego nie chcą nam pokazać.
Co ciekawe, siostra Magdaleny Żuk w rozmowie z TVN24 przyznała, że wie, co wydarzyło się z jej siostrą e Egipcie! Zobaczcie, co powiedziała!
Anna Cieślińska twierdzi, że wie, co wydarzyło się z jej siostrą w Egipcie!
Jestem jednak objęta tajemnicą postępowania i nie mogę mówić na ten temat- powiedziała tajemniczo w rozmowie z TVN24.
Wczoraj, minął rok od śmierci Magdaleny Żuk. Siostra kobiety zamieściła w sieci wpis, który porusza do łez...
Siostra Magdaleny Żuk zamieściła na Facebooku wzruszający wpis.
"Odeszłaś chociaż nie chciałaś,
tak bardzo życie kochałaś.
Walczyłaś dzielnie o to by żyć,
niestety Twoje serce przestało bić.
I chociaż zamknełaś powieki
to w naszych sercach będziesz
żyć po wieki" - napisala siostra Magdaleny Żuk.
Magda miała depresję? Jej siostra odpowiada!
Ostatnie przecieki bardzą ją poruszyły
Dziś mija dokładnie 10 lat od zaginięcia Iwony Wieczorek. To jedna z najgłośniejszych i najtrudniejszych zagadek kryminalnych ostatniej dekady. W nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku 19-latka wyszła na imprezę i już nigdy nie wróciła do domu. Ślad za nastolatką urywa się przy gdańskiej plaży. Pytanie "Co się stało z Iwoną Wieczorek?" do dziś pozostaje bez odpowiedzi, a teorii jest wiele, m. in. że została zamordowana, porwana, czy uciekła. Kilka dni temu wznowiono poszukiwania ciała Iwony Wieczorek na gdańskich działkach. W mediach pojawiły się nowe szokujące informacje: Natrafiono na pojemnik, w którym najprawdopodobniej rozpuszczono coś w kwasie - powiedział Janusz Szostak, prezes Fundacji na Tropie Czy tajemnica zaginięcia Iwony Wieczorek wreszcie się wyjaśni? Zobacz także: Zaginęła uczestniczka "Projektu Lady"! Laura Wawrzynowicz może potrzebować pilnej pomocy medycznej Czy nadejdzie przełom w poszukiwaniach Iwony Wieczorek? Fundacja Na Tropie, której prezesem jest Janusz Szostak, wznowiła poszukiwania Iwony Wieczorek. 13 lipca 2020 roku wszczęto przeszukanie działek między ulicą Hallera a alejami Macieja Płażyńskiego w Gdańsku. Teren sprawdzano georadarem. Znaleziono kości na głębokości 1,5 metra, jednak okazały się zwierzęce. 14 lipca sprawdzono również sąsiednią działkę, która już w 2016 roku została wskazana przez Janusza Szostaka. Już wówczas znaleziono tam ślady krwi. Na sąsiedniej działce wskazałem policji w 2016 r. garaż i pomieszczenie gospodarcze, które zostały wtedy przeszukane. Policja pobrała tam mnóstwo próbek krwi. Były one na narzędziach, meblach, szafkach i ubraniach. Wtedy jednak nie byłem tam w środku, bo mnie nie dopuszczono. Teraz za zgodą obecnych właścicieli garażu przejrzeliśmy to...