Kim Kardashian została okradziona w Paryżu! Gwiazda przebywa obecnie na paryskim święcie mody. Tegoroczny Fashion Week okazał się dla Kim Kardashian szczególnie pechowy. W nocy z niedzieli na poniedziałek do rezydencji, w której przebywała, weszło pięciu niezidentyfikowanych mężczyzn w strojach policjantów. Wtargnęli oni do pokoju celebrytki i wycelowali broń w jej kierunku. Zamknęli ją w łazience i ukradli biżuterię wartą kilka milionów dolarów - podaje portal tvn24.pl, cytując agencję Reuters. Francuskie radio France-Info szacuje stratę na 16 milionów dolarów! Gwieździe nic się nie stało, lecz jak wyznała jej asystentka w CNN, Kim Kardashian jest roztrzęsiona. Na razie nie ma informacji, by policji udało się schwytać przestępców.

Reklama

Kim Kardashian obrabowana

W czasie kiedy Kim Kardashian przebywała w Paryżu, jej mąż Kanye West grał właśnie koncert w Nowym Jorku. Gdy tylko dotarła do niego informacja o napadzie na jego żonę, natychmiast przerwał występ. Przeprosił widownię słowami, że ma "nagły wypadek domowy" i zszedł ze sceny. Nie są znane szczegóły napadu. Nie wiadomo również, czy w rezydencji, w której doszło do zdarzenia, był monitoring. Jeśli tylko pojawią się nowe informacje w tej sprawie, natychmiast Was poinformujemy.

Zobacz też: Metallica, skórzany gorset i... legginsy. Wpadka modowa Kim Kardashian! ZDJĘCIA

Zobacz także

Kim Kardashian została okradziona w Paryżu. Celebrytka przebywała na tamtejszym Fashion Week.

East News

Reklama

Gwiazda straciła biżuterię wartą miliony dolarów.

East News
Reklama
Reklama
Reklama