Zamieszanie wokół reklamy z Eweliną Lisowską wcale nie ustaje. Sama artystka wykazuje się dużym dystansem i sceptycznie podchodzi do negatywnych komentarzy. W jej obronie stanął ostatnio producent muzyczny, Donatan, który pochwalił gwiazdę za to, że ma głowę do interesów. Zobacz: Donatan o reklamie z Lisowską: Sprzedała ten numer do reklamy i...

Reklama

Karolina Korwin Piotrowska uważa jednak inaczej. W najnowszym numerze "Wprostu", gdzie ma swoją rubrykę "Bomba tygodnia", zabrała głos w głośnej sprawie. Dziennikarka uważa, że artystce powinno się współczuć z tego względu, że reklama, w której wystąpiła jest marna, a poza tym piosenka została znienawidzona przez większą część społeczeństwa. Korwin Piotrowska dopiekła również młodej gwieździe tym, że wykorzystany w spocie singiel jest jej jedynym hitem:

Jeśli ktoś jeszcze nie wiedział, kim jest Ewelina Lisowska, to już na pewno wie. A to za sprawą irytującej reklamy puszczanej non stop w telewizji, w której to ta ambitna dziewczyna występuje. Ludzie hejtują, i zasłużenie. Reklam ma być mniej. Samej Lisowskiej trzeba współczuć - nie dość, że reklama bidna, piosenka zjechana do znienawidzenia, to jeszcze był to jej jedyny "przebój".

Prowadząca "Magiel Towarzyski" podsumowała swoją wypowiedź krótkim stwierdzeniem dotyczącym szybkiego kończenia karier przez artystów. Jej zdaniem wpływ na to mają właśnie kampanie tego typu:

Teraz dla większości będzie tą dziewczyną ze strasznej reklamy mikserów i lodówek. Tak się właśnie kończą kariery w Polsce. W dziale AGD.

Przekonaliście się do tej reklamy czy wręcz przeciwnie?

Zobacz: Lisowska irytuje fanów w reklamach. Powstała zabawna gra z Dodą w roli głównej

Zobacz także


Reklama

Kolorowa Lisowska na planie nowego teledysku:

Reklama
Reklama
Reklama