Reklama

Dagmara Kaźmierska, bohaterka TTV i była uczestniczka "Tańca z Gwiazdami", zapowiedziała kolejny film na jej kanale na platformie YouTube. Kobieta ma w kilku odcinkach wydać pewnego rodzaju oświadczenie i odnieść się do swojej przeszłości. Fani długo na to czekali, a teraz okazuje się, że była gwiazda TTV ma wielki żal do telewizji, która po wybuchu afery natychmiast ściągnęła z anteny i streamingu wszystkie programy, w których występowała Dagmara...

Reklama

Dagmara Kaźmierska zapowiedziała wyczekiwane oświadczenie

Wydawało się, że w życiu Dagmary Kaźmierskiej wszystko układa się zgodnie z planem. Kariera, pieniądze, rodzina - to wszystko osiągnęła była "Królowa życia". Niestety, w trakcie trwania programu "Taniec z Gwiazdami", w którym Dagmara brała udział prawie rok temu w sieci rozpętała się burza na temat jej przeszłości. Wielokrotnie celebrytka obiecywała, że odniesie się do sprawy i przedstawi swój punkt widzenia, jednak przez długi czas milczała.

Dopiero teraz zdecydowała się nagrać oświadczenie, które podzieliła na kilka części. Pierwsze nagranie Kaźmierskiej na YouTube było dość ogólnikowe. Gdy fani czekali na kolejne części, gwiazda TTV przełożyła publikacje kolejnych materiałów ze względu na finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Teraz na Instagram dodała zapowiedź kolejnego odcinka, w którym zdradza, że ma wielki żal do produkcji programów, w których brała udział.

Jedyne, o co mogę mieć żal do dyrekcji obu telewizji i mam, że ściągnęli moje programy, sekundowo! Nawet z platform, z internetu. Chociażby jeden sms byłby fajny: słuchaj ściągamy, nagraj sobie, żeby kiedyś Twoje wnuki mogły oglądać, jak latasz w tej telewizji i robisz z siebie wariata. I tylko o to mam żal
- mówiła na nagraniu Kaźmierska.

Dagmara Kaźmierska i cień afery z przeszłości

W kwietniu 2024 roku media ujawniły wstrząsające fakty dotyczące przeszłości Dagmary Kaźmierskiej. Zeznania byłych pracownic jej agencji towarzyskiej wskazują na stosowanie przemocy i nadużyć wobec podwładnych. W wyniku tych doniesień Polsat wycofał program "Dagmara szuka męża", a Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji przeprowadziła postępowanie wobec stacji. Jakie decyzje zapadły w tej sprawie?

Dagmara Kaźmierska, znana z programów telewizyjnych, od lat budziła kontrowersje ze względu na swoją kryminalną przeszłość. Jednak w kwietniu 2024 roku na jaw wyszły nowe, jeszcze bardziej szokujące informacje. Jak wynika z zeznań jednej z byłych pracownic agencji towarzyskiej Kaźmierskiej, celebrytka miała stosować wobec podwładnych przemoc fizyczną oraz psychologiczną.

Świadkowie, którzy dopiero po latach zdecydowali się zabrać głos, twierdzą, że Kaźmierska nie tylko nadzorowała działalność agencji, ale także stosowała brutalne kary wobec kobiet pracujących pod jej nadzorem. Według zeznań, celebrytka miała zlecać gwałty na swoich pracownicach jako formę ukarania ich za nieposłuszeństwo. To wstrząsające świadectwo stało się punktem zapalnym dla nowej fali dyskusji na temat jej działalności sprzed lat.

Polsat usunął programy z Dagmarą Kaźmierską

Po ujawnieniu tych informacji Polsat natychmiast podjął działania. Stacja, która emitowała program "Dagmara szuka męża", zdecydowała się na jego wycofanie z ramówki. Decyzja ta była szeroko komentowana w mediach i spotkała się z mieszanymi reakcjami widzów.

Niektórzy bronili celebrytki, wskazując na jej medialny wizerunek i przemianę, inni jednak podkreślali, że tego rodzaju zarzuty nie mogą być ignorowane. Działania Polsatu miały na celu uniknięcie dalszych kontrowersji związanych z jej osobą, zwłaszcza w kontekście obecności w telewizji publicznej postaci z tak obciążającą przeszłością.

Czekacie na pełne oświadczenie Dagmary Kaźmierskiej?

Reklama

Zobacz także: Dagmara Kaźmierska "nie pije, nie pali i żyje w zgodzie ze sobą". "Jaka ja jestem patologia?", pyta fanów

Wojciech Olkusnik/East News
Reklama
Reklama
Reklama