Oprócz doświadczenia aktorskiego Alicję Bachledę-Curuś i Katarzynę Cichopek łączy miłość do gór. Alicja pochodzi z Zakopanego, a Katarzyna właśnie tam wzięła ślub. Co więcej, przyjęcie weselne Cichopek odbyło się w hotelu Wersal należącym do wujka Bachledy-Curuś. aktorki po raz pierwszy podały sobie dłoń i przeprowadziły długą rozmowę o życiu.
Wtedy też

Dziewczyny podobno polubiły się od pierwszego spotkania i nawet regularnie się spotykają.
- Wystarczy jeden telefon do Kasi, by i ona przyjechała w góry - twierdzi znajomy Alicji w rozmowie z "Na żywo".

Alicja przekonuje Katarzynę, żeby ta przyleciała do Stanów Zjednoczonych do szkoły aktorskiej.

- Kasia chciałaby pójść w ślady Alicji i uczyć się w szkole Lee Strasberga. Tyle, że jej synek jest jeszcze za mały, by mogła go zostawić z tatą i pojechać studiować w Ameryce - dodaje koleżanka Kasi.

Myślicie, że pokazywanie się w towarzystwie ABC pomoże Cichopek w "regeneracji" wizerunku bardziej niż zatrudnienie własnego męża?

chimera

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama