Ashley Tisdale na premierę filmu „Szczęściarz” (”The Lucky One”) w Los Angeles założyła sukienkę "Heartthrob" marki Naven wartą ok. 1 tysiąca złotych. Aktorka i piosenkarka wybrała pastelowe odcienie brzoskwini i niebieskiego, nazywanego również „kalifornijskim niebieskim”.

Reklama

Gwiazda pastelową mini sparowała ze szpilkami Christiana Louboutina z cienkimi paskami w stylu „Mary-Jane” w kolorze nude. Zrezygnowała też ze zbędnej biżuterii, gdyż zazwyczaj ręce aktorki ozdabia niezliczona ilość bransoletek i koralików. Tym razem na ręku miała jedynie delikatny złoty zegarek.

Naszą uwagę przykuła również fryzura Ashley Tisdale. Już dawno nie widzieliśmy celebrytki z pofarbowanymi końcówkami w ten sposób. Czyżby moda na nie wracała?

Reklama

jm

Reklama
Reklama
Reklama