Jakiś czas temu Anja Rubik wyznała, że jeśli ktoś zdecyduje się na futra, to najlepiej jeśli kupi te najdroższe, które pochodzą od uczciwego hodowcy, który nie maltretuje zwierząt. Wypowiedź supermodelki wywołała wiele kontrowersji. Wśród oburzonych obrońców praw zwierząt znalazła się Joanna Krupa, która zarzuciła Anji promowanie zabijania zwierząt dla przyjemności, jaką jest noszenie futer.
- Nie ma dowodu na to, że projektanci z wyższej półki traktują lepiej zwierzęta przeznaczone na futra. Te zwierzęta są hodowane, by zabijać w imię mody- kilka tygodni temu w „DDTVN” wyznała Joasia.
Aferę futrzaną postanowiła skomentować Anja, od której wszystko się zaczęło. W dzisiejszym wydaniu „Dzień Dobry TVN” modelka przyznała, że sytuacja wymknęła się spod kontroli ,przez co cierpi jej rodzina.
-Każdy kto mnie zna wie, że ja kocham zwierzęta. Została wychowana w domu pełnym miłości dla zwierząt. Moi rodzice są lekarzami weterynarii i ratują życia zwierząt na co dzień. A te wszystkie zarzuty są takie troszeczkę bezsensowne. Ja wspieram osoby, które stoją za jakąś sprawą mocno, ale trzeba być konsekwentnym. Jeżeli ktoś twierdzi, że nie powinno się nosić futer, proszę nie nosić wyrobów skórzanych a szczególnie wyrobów skórzanych z firm, które słyną z futer, bo to już kompletna hipokryzja- powiedziała Anja.
Zgadzacie się z Rubik?

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama