Strach przed samotnością dopada nie tylko osoby, które nie mają obecnie partnera. Czasami jest jedynym powodem, dla którego pozostaje się w związku, który w rzeczywistości wcale nie jest szczęśliwy.

Reklama

Skąd bierze się strach przed samotnością?

Źródłem strachu przed samotnością jest przede wszystkim niska samoocena – poczucie, że nie jest się wystarczająco wartościową osobą, by budzić czyjeś zainteresowanie i uczucia. Osoba o niskim poczuci własnej wartości nie wierzy, że ktoś będzie chciał być z nią i ją kochać.

Czasami ten strach wzbudzają sami bliscy. Często rodzina wywołuje presję, ponieważ według nich wszyscy wokół są już dawno po ślubie, już się spodziewają dziecka, natomiast my wciąż jesteśmy sami. Niestety, zdarza się, że ludzie czują tak duży strach przed samotnością, że angażują się w relacje z niewłaściwymi osobami. Taki związek tylko w niewielkim stopniu redukuje ten strach, ponieważ w dalszym ciągu partnerzy są w nim samotni. W skrajnych przypadkach jeden z partnerów jeszcze pogłębia strach podkreślając, że tylko on jest w stanie kochać drugą osobę tak, jak na to zasługuje, natomiast nigdy nikt inny nie dostrzeże w niej tego, co dostrzega on.

Jak sobie radzić ze strachem przed samotnością

1. Znajdź sobie hobby – po pierwsze odwróci twoją uwagę od negatywnych myśli, a poza tym, szczególnie gdy jest to hobby wymagające interakcji z innymi, pomoże ci poznać kogoś, kto będzie dzielił twoje pasje. Nawet jeśli nie będzie to przyszły partner, to być może znajdziesz tam przyjaciół.

Zobacz także

2. Spędzaj czas ze sobą pozytywnie – to nie jest czas, żeby się użalać i narzekać. Spędzając czas w samotności na samoużalaniu się warunkujesz siebie jak Pawłow psy w słynnym eksperymencie. Tylko że ty zamiast ślinić się na dźwięk dzwonka, od razu robisz się smutna na samą myśl o tym, że posiedzisz chwilę sama.

3. Nie zagłuszaj samotności portalami społecznościowymi – jeżeli służą one do tego, żeby podtrzymać relację, to w porządku. Jeśli jednak są one substytutem i zamiast spotykać się z kimś tylko wysyłacie sobie wiadomości, znaczy to, że coś jest nie tak z tą relacją. Nie trać energii dla osób, które nie spotykają się z tobą na żywo.

4. Przestań się krytykować – nie powtarzaj ciągle, że jesteś beznadziejna i nigdy nikogo nie znajdziesz. Słowa mają moc – coś, co często powtarzamy staje się w końcu częścią naszego myślenia i naszej postawy. Bądź dla siebie łagodna. Masz prawo popełniać pomyłki, masz prawo do tego, by nie być idealna oraz do tego, by robić różne rzeczy po swojemu, a nie tak, jak oczekują tego inni.

Reklama

5. Przestań też krytykować... innych – powtarzanie, że wszyscy faceci to świnie, że otaczają cię sami troglodyci, że każdy mężczyzna myśli tylko o seksie przynosi taki sam efekt, jak punkt wyżej. W końcu zaczniesz w to wierzyć tak bardzo, że trudno będzie ci spojrzeć nawet na wartościowego chłopaka w inny sposób niż ten, który wbiłaś sobie do głowy. Jeśli już się z kimś zwiążesz, takie podejście może ten związek zniszczyć. Pojawią się myśli i podejrzenia, że twój partner jest z tobą tylko dla seksu, bo w końcu tylko o to może chodzić facetowi. Inna rzecz, że jeśli będziesz też takie opinie wygłaszała przy innych możesz zbudować wysoki mur, którego inni mogą nie pokonać.

Reklama
Reklama
Reklama