Przyczyny lęku przed bliskością: negatywne doświadczenia i syndrom DDA i DDD
Lęk przed bliskością może być powodem problemów w nawiązaniu i utrzymaniu satysfakcjonujących relacji z innymi ludźmi. Rzutuje on zarówno na przyjaźń, jak i na miłość. Przyczyny lęku przed bliskością często są irracjonalne. Ich źródłem może być wychowanie lub wcześniejsze złe doświadczenia w relacjach z innymi.
Lęk przed bliskością może być powodem problemów w nawiązaniu i utrzymaniu satysfakcjonujących relacji z innymi ludźmi. Rzutuje on zarówno na przyjaźń, jak i na miłość. Przyczyny lęku przed bliskością często są irracjonalne. Ich źródłem może być wychowanie lub wcześniejsze złe doświadczenia w relacjach z innymi.
Unikający styl przywiązania przyczyną lęku przed bliskością
Dzieciństwo jest źródłem wielu schematów, które przenosimy do dorosłego życia. Te najwcześniejsze doświadczenia często są głęboko zakorzenione w naszej psychice i nieświadomie stosujemy je w dorosłym życiu, mimo że nie zawsze są adekwatne do sytuacji. Jednym z przejawów przenoszenia schematu z relacji z rodzicami na relacje z przyjacielem lub partnerem jest właśnie lęk przed bliskością. Jego występowanie tłumaczy się nieprawidłowym wzorcem więzi między dzieckiem i jego opiekunem (najczęściej matką): unikającym stylem przywiązania.
Unikający styl przywiązania powstaje wtedy, kiedy dziecko jest odrzucane przez matkę i karane za każdą próbę nawiązania z nią bliskiego kontaktu, np. kiedy dziecko próbuje się przytulić, matka reaguje krzykiem lub nie odwzajemnia czułości. Dziecko uczy się wtedy ignorować matkę, powstrzymuje się od kolejnych prób zbliżenia się do niej. Może to prowadzić do społecznego wycofania, a nawet choroby sierocej. W dorosłym życiu takie osoby mają problem z budowaniem intymnej relacji opartej na zaufaniu. Często brak im inicjatywy w nawiązywaniu i podtrzymywaniu kontaktów, ich związki są krótkotrwałe i powierzchowne. Osoby takie mają też skłonność do poświęcania się pracy kosztem relacji z innymi ludźmi.
Syndrom DDA lub DDD a zaburzenia przywiązania
Innym przykładem wpływu dzieciństwa na umiejętność wchodzenia w bliskie relacje jest syndrom dorosłego dziecka alkoholika (DDA) lub dorosłego dziecka z rodziny dysfunkcyjnej (DDD). Ponieważ rodzina z problemem alkoholowym lub inną poważną dysfunkcją (np. inny nałóg, choroba, przemoc) funkcjonuje w zaburzony sposób, u dziecka wychowanego w niej wykształcają się specyficzne wzorce przeżywania uczuć np. w relacjach z ludźmi. Często osoby takie są zaangażowane w związek dopóki dostarcza on silnych emocji: ekscytacji, niepewności. W momencie, kiedy związek w naturalny sposób z fazy zauroczenia przechodzi do etapów o mniejszym natężeniu emocji, osoba z dysfunkcyjnej rodziny traci nim zainteresowanie lub zaczyna odczuwać obawę, że relacja się psuje. W rzeczywistości kolejne etapy związku wymagają budowania intymności i bliskości, nie tylko fizycznej, lecz przede wszystkim emocjonalnej. Osoba z dysfunkcyjnej rodziny obawia się, że im bardziej zbliży się do drugiej osoby, tym bardziej bolesne będzie dla niej odrzucenie. Brak jej ponadto umiejętności konstruktywnego budowania więzi, co też może być przyczyną lęku przed bliskością.
Złe doświadczenia w dorosłym życiu przyczyną lęku przed bliskością
Lęk przed bliskością mógł też powstać wskutek złych doświadczeń w relacjach z innymi ludźmi. Osoba, która otworzyła się na drugiego człowieka, stworzyła z nim bliską więź, a następnie doświadczyła z jego strony zdrady, porzucenia, przemocy fizycznej lub psychicznej, może w innych relacjach zachowywać przesadny dystans z obawy, że sytuacja się powtórzy. Jeśli tego typu doświadczeń było więcej albo były one bardzo intensywne, lęk przed bliskością może być szczególnie silny. Z lękiem przed bliskością można sobie jednak poradzić.