Mikołaj Krawczyk od dłuższego czasu stara się zaistnieć na polskiej scenie muzycznej wraz ze swoim zespołem Rockoholic. Grupa wydała już kilka teledysków, a ostatnim z nich wzięła udział sama Agnieszka Włodarczyk. Przypomnijmy: Krawczyk nakręcił teledysk w schronisku. Pojawiła się w nim Włodarczyk

Reklama

Trudno jednak usłyszeć piosenki Mikołaja w polskich radiostacjach czy zobaczyć go na wielkich koncertach. W rozmowie z lifestyle.newseria.pl wyjaśnia, że ma to związek z dość późnym startem projektu całego zespołu. Krawczyk ma jednak powody do radości. Jego utworami interesują się zagraniczne stacje radiowe. W Polsce nie do końca może na to liczyć:

Z koncertami jest taki problem, że projekt powstał zbyt późno. Wystartowaliśmy 24 kwietnia, więc w tamtym czasie wszystkie terminy koncertowe były już zajęte. Oprócz tego mieliśmy problem, aby przedostać się do radia. Robiłem to więc własnym sumptem, bo jestem najbardziej znany dzięki aktorstwu. Musi minąć trochę czas, zanim ludzie zaczną mnie kojarzyć z muzyką. Drzwi dla zespołu jednak powoli już się otwierają. Odezwały się do nas stacje radiowe z zagranicy, gdzie jest dużo większe zainteresowanie niż w Polsce - przekonuje Mikołaj

Pozostaje trzymać nam kciuki.

Zobacz: Krawczyk przerywa milczenie w sprawie dzieci: To trudna sytuacja, chciałbym...

Zobacz także
Reklama

Mikołaj Krawczyk i Agnieszka Włodarczyk w Międzyzdrojach:

Reklama
Reklama
Reklama