Całkiem niedawno Doda była gościem w radiowej Czwórce, gdzie udzieliła wywiadu. Rozmowa dotyczyła głównie jej kariery muzycznej i premiery nowego singla - "Nie pytaj mnie".

Reklama

W wywiadzie artystka opowiadała także o swojej miłości do muzyki rock'n'roll'owej i o tym, że żałuje, że teraz ona nie przyjęłaby się tak jak kiedyś. Rabczewska zauważyła również, że teraz ponownie panuje moda na disco-polo i że trzeba to przeczekać. Dziennikarze pociągnęli jednak temat dalej i zapytali Dodę o to czy za wysoką sumę pieniędzy zagrałaby z zespołem Weekend. Na co ona odpowiedziała bardzo szczerze, pijąc tym samym do Edyty Górniak:

Myślę, że wystąpiłabym z nimi nawet za darmo, jeżeli byłoby to w jakimś celu, byłaby fajna muzyka i dobra zabawa, bo ja nie jestem napompowana i z tym nie gram, z tamtym nie gram i piję wodę z Tajlandii. Jestem totalnie wyluzowaną artystką.

Warto przypomnieć, że przed jednym z koncertów Górniak rozpisywano się o jej wysokich wymaganiach, a wśród nich znalazła się specjalnie dla niej sprowadzona woda ze Wschodu. Diwę podpytywano również o to, czy nagrałaby singiel z Dodą, na co nie była chętna w przeciwieństwie do Rabczewskiej, która taką propozycję wysunęła.

Zobacz: Edyta Górniak odpowiedziała na propozycje Dody. Czy usłyszymy je w duecie?

Reklama

Zobacz także

Reklama
Reklama
Reklama