Nie od dziś wiadomo, że taneczne zdolności Dody są mocno dyskusyjne. Zresztą ona sama nigdy nie chwaliła się tanecznym talentem, a zaproszenia do "Tańca z gwiazdami" odrzucała od razu. Oczywiście wiadomo, że dużym ograniczeniem dla Rabczewskiej jest chory kręgosłup, ale nawet przed groźnym wypadkiem z 2005 roku, Doda unikała wygibasów.

Nowy facet Dody, Błażej Szychowski, jest innego zdania. Uważa, że jego partnerka miałaby ogromne szanse by zaistnieć jako tancerka... w Stanach Zjednoczonych.

- Mogłaby być mega dobrą tancerką w USA. Tańczy bardzo dobrze. Gdyby nie kręgosłup, to kto wie. Ona i scena to jedność - powiedział Szychowski w "Dzień Dobry TVN".

Przez chwilę zastanawialiśmy się czy oby choreograf nie żartuje, ale sposób w jaki to powiedział na antenie śniadaniowego programu TVN był mocno poważny. Mamy chyba żart roku?
xxx

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama