Druga połowa 2013 roku miała należeć do Lady Gagi. Jesienią na rynku ukazał się jej trzeci studyjny album "ARTPOP", który od dawna był zapowiadany przez artystkę jako prawdziwa rewolucja w świecie muzyki. Nie zabrakło też kontrowersyjnych kreacji i prowokujących sesji zdjęciowych, a nawet nieoczekiwanych duetów z innymi wokalistkami. Przypomnijmy: Do niedawna nie mogły na siebie patrzeć - Gaga i Aguilera razem na scenie

Reklama

Niestety, rzeczywistość okazała się dla Gagi mniej łaskawa. Jej płyta sprzedaje się dużo gorzej niż planowano, single nie podbijają list przebojów, a przebieranki nie robią chyba już na nikim wrażenia. Koronę muzycznej królowej ostatecznie zgarnęła w efektownym stylu Beyonce, a gwoździem do trumny Lady Gagi jest najnowszy ranking prestiżowego magazynu "Forbes". W ostatnim zestawieniu magazyn umieścił ją na szczycie listy największych przegranych 2013 roku. Jak redakcja umotywowała swój wybór?

To miał być rok Gagi, podczas którego odzyska muzyczny tron po krótkiej przerwie. Zamiast tego, Miley Cyrus ściągnęła na siebie całą uwagę latem dzięki potrząsaniu pośladków, Lorde zdominowała fale radiowe swoimi przebojami jesienią, a Beyonce zszokowała wszystkich swoim albumem jak żadna inna gwiazda pop. Album Gagi spotkał się z dość chłodnym odbiorem, a co najgorsze, nie wygenerował zbyt wielkiego szumu medialnego. A dla artystki, która od zawsze na tym bazuje, to naprawdę spory problem - czytamy.

Zgadzacie się z opinią "Forbesa"? Lady Gaga poniosła w 2013 totalną klęskę?

Zobacz: Lady Gaga poszła na całość. Pokazała WSZYSTKO!

Zobacz także

Reklama

Umazana farbą Lady Gaga wraca z imprezy:

Reklama
Reklama
Reklama