O konflikcie Natalii Kukulskiej z Piotrem Kukulskim media rozpisują się już od dawna. Przyrodnie rodzeństwo wciąż nie może dojść do porozumienia, a ich relacje pogorszyły się jeszcze bardziej po śmierci ich ojca, Jarosława Kukulskiego. Niestety, okazuje się, że słynna piosenkarka nie traktuje Piotra jak brata. Właśnie to najbardziej przeszkadza Kukulskiemu, który na łamach "Super Expressu" żali się na swoją siostrę. Według niego siostra chce przywłaszczyć sobie dorobek artystyczny zmarłego ojca.

Reklama

- Po prostu Natalia uważa, że dorobek artystyczny naszego taty należy tylko do niej. A przecież to był też mój tata, ja z nim mieszkałem, ostatnie lata spędziłem z nim. Uważam, że jej postępowanie nie jest w porządku. Teraz pokazała swoją prawdziwą twarz. W tym spadku Natalia traktowała mnie jak zło konieczne. chyba zawsze traktowała mnie nie jak brata, a jak zło konieczne - stwierdza w rozmowie z tabloidem brat piosenkarki, który opowiedział również o tym, że Natalia nigdy go nie wspierała. "Jakieś cztery lata temu, gdy Natalia miała już w domu własne studio, poprosiłem ją, by mi pomogła, wypożyczyła je. Usłyszałem, że jestem infantylny i że nie ma czasu..."

Co ciekawe, w tej samej rozmowie Piotr Kukulski przyznaje, że spadek po Jarosławie Kukulskim został podzielony zgodnie z prawem a on sam już wkrótce wydaje płytę i zamierza wystąpić w "Tańcu z gwiazdami". Czyżby konflikt ze słynną siostrą miał mu pomóc w zdobyciu popularności?

Reklama

kb

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama