Reklama

Czego się nie robi dla sławy i pieniędzy! Podstawowym narzędziem do osiągnięcia celu jest oczywiście... kłamstwo. Niestety te ma krótkie nogi i jak w przypadku Pattinsona lepiej jest za wczasu przyznać do błędu.

Reklama

- Kiedy przyjechałem do LA, pytali mnie na castingach, co robiłem przez ostatnie pięć lat. A prawda była taka, że nic! Ale ja opowiadałem, że chodziłem do Royal Academy of Dramatic Art. Kiedy masz brytyjski akcent, w Stanach to kupią - powiedział aktor.

Reklama

Producenci myśleli, że mają doczynienia z wykwalifikowanym aktorem. Na szczęście braki w edukacji nie były widoczne na ekranie.

Reklama
Reklama
Reklama