Reklama

Zmarł aktor filmowy i teatralny, pedagog, reżyser i pisarz – Jerzy Stuhr. W wieku 77 lat odeszła legenda polskiej kinematografii, artysta, którego talent wyrastał poza niejeden film. Za swój wielki wpływ na polską kinematografię Stuhr był wielokrotnie nagradzany m.in. Złotymi Lwami oraz Orłami. Choć o jego problemach zdrowotnych mówiło się już od jakiegoś czasu, wiadomość o śmierci ikony kina lat 70. i 80. to niezwykle przejmująca informacja. Stuhr zadebiutował w „Trzeciej części nocy” Andrzeja Żuławskiego w 1971 roku. Później grał u największych: Kieślowskiego, Machulskiego i Nanniego Morettiego. Przypominamy kultowe role jednego z najwybitniejszych polskich aktorów.

Reklama

Kultowe role Jerzego Stuhra. Od „Amatora” do „Seksmisji”

Trudno byłoby zliczyć aktorów, którzy chcieliby zadebiutować u równie kontrowersyjnego co cenionego reżysera, jakim był Andrzej Żuławski. Jerzemu Stuhrowi się to udało. Po nieszablonowym filmie „Trzecia część nocy” było tylko lepiej i z czasem Stuhr stał się nie tylko popularnym, ale też jednym z ulubionych polskich aktorów. Zaledwie kilka lat po debiucie grał w kultowych dzisiaj dziełach naszej kinematografii. Bez względu na to, czy były to kreacje komediowe, czy dramatyczne, Stuhr budował autentyczne i szczerze postaci, w które uwierzyliśmy.

„Amator”, 1979

Swoją współpracę z Krzysztofem Kieślowskim – jednym z najbardziej cenionych polskich reżyserów – Jerzy Stuhr rozpoczął w 1976 roku od filmu „Spokój”. Trzy lata później wcielił się w rolę Filipa Mosza. Historia everymana przeobrażającego się w artystę została wyróżniona Złotymi Lwami oraz nagrodą specjalną na Berlinale. Pracownik zakładu przemysłowego, którego życie zmienia się po kupnie kamery, to niezwykle ważna postać w karierze Stuhra. Po nakręceniu filmu o swojej pracy Mosz zaczyna coraz głębiej się zastanawiać, po co nagrywać. Za oddanie pasji ponosi surowe konsekwencje.

„Wodzirej”, 1977

Jedną swoich najsłynniejszych ról Jerzy Stuhr zagrał tuż przed „Amatorem”. W filmie Feliksa Falka pojawił się jako Lutek Danielak. Tytułowy wodzirej to postać, która marzy o tym, by poprowadzić prestiżową imprezę i nie cofnie się przed niczym, aby osiągnąć cel. Szansa na odmianę życia sprawia, że Danielak staje się opętanym obsesją karierowiczem. Filmowa kreacja została doceniona podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Chicago, na którym Stuhrowi wręczono Złotego Hugona.

„Dekalog X”, 1988

W rok przed upadkiem komunizmu Jerzy Stuhr ponownie zagrał główną rolę w filmie Kieślowskiego i ponownie zachwycił widzów. To również istotna produkcja aktora ze względów osobistych, ponieważ zadebiutował w niej jego 13-letni wówczas syn Maciej Stuhr. To opowieść o spadku, który na zawsze zmienia relację dwóch braci granych przez Zbigniewa Zamachowskiego i Jerzego Stuhra. Ojciec, który nie utrzymywał kontaktu z synami, po śmierci zostawia im kolekcję znaczków pocztowych. „Dekalog X” został doceniony m.in. na festiwalach w Montrealu, Wenecji oraz San Sebastian.

„Kingsajz”, 1987

Inną ważną współpracą w karierze Jerzego Stuhra była ta z Juliuszem Machulskim. Aktor okazał się idealnym kandydatem do zagrania Szyszkonika Kilkujadka, zamieszkującego Szuflandię. Władca krainy krasnoludków, która znajduje się w podziemiach Instytutu Badań Czwartorzędu, okazał się niezwykle symboliczną postacią, kimś więcej niż zwykły błazen. Stał się też jedną z głośniejszych ról Stuhra.

„Killer”, 1997

Juliusz Machulski dostrzegał, jak wielki komediowy potencjał ma Jerzy Stuhr. „Kiler” to nie tylko popis Cezarego Pazury. Trudno wyobrazić sobie ten film bez komisarza Ryby, który próbuje dopaść tytułowego bohatera. „Pomyłka? Moja żona miała na drugie pomyłka…”, to tylko pierwszy z brzegu tekst rzucany przez Stuhra w kultowej komedii. Komisarz Ryba pojawia się także w kontynuacji czyli „Kiler-ów 2-óch”.

„Persona non grata”, 2005

Dźwigać rolę pierwszoplanową to jedno, ale pojawić się na drugim planie i skraść uwagę widzów, to rzadka umiejętność. Jednak Jerzy Stuhr wielokrotnie udowodnił, że nie musi być gwiazdą castingu, by zapisać się w pamięci widzów oraz krytyków. W filmie kolejnego mistrza kina Krzysztofa Zanussiego aktor zagrał radcę ambasady RP w Urugwaju. Kreacja została nagrodzona Orłem za najlepszą drugoplanową rolę męską. Produkcja spotkała się z uznaniem na festiwalu w Wenecji.

„Seksmisja”, 1983

To najgłośniejsza rola Jerzego Stuhra. Podobnie jak jego tekst: „Ciemność, widzę ciemność”. Komedia Machulskiego stała się kultowym tytułem w polskiej kinematografii. To wielka zasługa dwóch głównych bohaterów: Maksa Paradysa i Alberta Starskiego. Kreacje Stuhra i Olgierda Łukasiewicza to jeden z najsilniejszych – obok scenariusza – punktów „Seksmisji”.

O tym, że Jerzy Stuhr nie żyje, dowiedzieliśmy się 9 lipca. Dramatyczne wieści potwierdził jego syn Maciej. Składamy kondolencje pogrążonym w żałobie bliskim legendy polskiego kina.

Reklama

Zobacz także: Ogromna rozpacz po śmierci Jerzego Stuhra. Fani żegnają legendę. "Koniec pięknej epoki"

Kultowe role Jerzego Stuhra
Jerzy Stuhr Wojciech Olszanka/East News
Reklama
Reklama
Reklama