W ostatnim czasie media obiegła informacja, że Adam "Nergal" Darski dzwoni do Dody. Wszystko po to, aby przeprosić i spróbować od nowa. Jak pisze dwutygodnik "Party", artysta owszem, dzwoni do wokalistki, ale wcale nie po to aby prosić o kolejną szansę.

- Ostatnio powiedział jej, że upewnił się w swojej decyzji o zerwaniu, że te dwa lata niewiele dla niego znaczą i nic go już z nią nie łączy.
- powiedziała koleżanka piosenkarki w rozmowie z magazynem.

Reklama

Właśnie dlatego Doda nie odbiera telefonów od byłego ukochanego. Woli spędzać czas z nowym adoratorem. Po co jej te informacje?

Reklama
Reklama
Reklama