Małgorzata Foremniak od dłuższego czasu walczy w sądzie ze swoim prześladowcą, który nękał ją SMS-ami i telefonami. Mężczyzna, który śledził aktorkę, został oskarżony o stalking. Nieprzyjemne doświadczenia sprawiły, że Foremniak musiała skorzystać z pomocy specjalistów na psychoterapii. To dzięki nim wreszcie odzyskała spokój. Małgorzata Foremniak wraciła do show- biznesu i ostro zabrała się do pracy! Zobacz: Małgorzata Foremniak dochodzi do siebie po nękaniu. Wraca do show-biznesu!

Reklama

Jurorka "Mam talent" w rozmowie z magazynem "Zwierciadło" postanowiła opowiedzieć o trudnych chwilach. Małgorzata Foremniak przyznała również, co mogło sprawić, że przyciągnęła do siebie stalkera.

- Miałam nieprzerobioną w życiu lekcję. Do pewnego czasu realizowałam potrzeby nie swoje, tylko innych. Uśpiłam intuicję i potrzebę zaopiekowania się sobą. Więc przyciągnęłam kogoś, kto się mną tak zaopiekował, że wyskoczyłam z butów. Ale dzięki temu poczułam ziemię pod stopami. I to dało mi siłę.

Małgorzata Foremniak wciąż wraca do rozmów o stalkerze. W rozmowie z grudniowym "Twoim Stylem przyznała", że nie szuka teraz żadnego mężczyzny:

Po przejściach z mężczyzną, który stał się moim stalkerem, jestem odporna na "maślane oczy" i raczej mam odrzut. Takie doświadczenie zapisuje się kobiecie w każdej komórce ciała - mówi gwiazda

Miejmy nadzieję, że prześladowca wreszcie odpowie za nękanie.

Reklama

Zobacz na polki.pl: Foremniak dostała pracę dzięki traumatycznym przeżyciom

Zobacz także

Reklama
Reklama
Reklama