Agata Kulesza z pewnością jest znana większości Polaków. Na ekranie możemy ją podziwiać od blisko 25 lat! Jednak na salonach próżno jej szukać... Aktorka nie lubi lansowania się i opowiadania o tym jakiej marki ma na sobie ubrania. Dlaczego? Otóż jako jedna z niewielu polskich artystów rozróżnia pojęcie między prawdziwą aktorką a po prostu celebrytką.

Reklama

– Jestem aktorką, a nie celebrytką. Zawód celebryty polega na pokazywaniu się na wszystkich premierach, otwarciach, prezentacjach pomadek. Ostatnio usłyszałam, że po dużych fetach znani ludzie wychodzą do fotoreporterów i opowiadają ze szczegółami, o tym co mają na sobie, markach butów, torebek. Mnie by to żenowało – wyznała Kulesza w wywiadzie dla „Twojego Stylu”.

A Wy co sądzicie o zaliczaniu przez polskie gwiazdy wszystkich bankietów po kolei? Czy nadmierne chodzenie na tego typu rauty świadczy o niskiej popularności i próbą nadrabiania swojego wizerunku, czy może jest to po prostu obowiązek każdej gwiazdy?

Reklama

pijavka

Reklama
Reklama
Reklama