Reklama

W ostatnich latach kariera Krzysztofa Stanowskiego nie tylko nabrała tempa, ale i obrała dość zaskakujący kierunek. Gdy w 2019 roku zakładał Kanał Sportowy razem z Mateuszem Borkiem, Tomaszem Smokowskim oraz Michałem Polem, był postrzegany przede wszystkim jako dziennikarz związany z piłką nożną, który nie boi się medialnych konfliktów ze sportowcami i działaczami. Dzisiaj, po odejściu z poprzedniego projektu, jest właścicielem Kanału Zero. Jego medium zajmuje się tematyką polityczną, społeczną, sportową i rozrywkową. Sam Stanowski wypowiada się niemal na każdy temat. Według medioznawców stał się poważną konkurencją dla największych serwisów opiniotwórczych w Polsce. Teraz wszyscy zastanawiają się, czy wystartuje w zbliżających się wielkimi krokami wyborach na prezydenta RP. Poważnie jego kandydaturę traktują eksperci oraz m.in. wicemarszałek Sejmu, Krzysztof Bosak. Czy Stanowski będzie rywalizował ze Sławomirem Metnzenem, Magdaleną Biejat, Rafałem Trzaskowskim, Karolem Nawrockim i Markiem Jakubiakiem?

Reklama

Krzysztof Stanowski zabrał głos w sprawie wyborów prezydenckich

Na początku orędzia, które ukazało się na Kanale Zero, usłyszeliśmy wypowiedź Krzysztofa Stanowskiego na temat sytuacji w Polsce oraz innych kandydatów. Dziennikarz wykorzystał fragmenty przemówienia Wojciecha Jaruzelskiego z 13 grudnia 1981 roku, gdy wojskowy argumentował wprowadzenie stanu wojennego na terenie Polski. Później zabrał głos w sprawie swojej kandydatury na urząd prezydenta RP. Ujawnił, że nie chce być głową państwa.

Ta osoba tutaj nie stoi. Takiej osoby nie ma. Stoję dzisiaj przed państwem, aby tę wyborczą katastrofę uwypuklić. Stoję przed państwem nie po to, aby zostać prezydentem, bo nie mam ku temu kompetencji, nie mam ku temu doświadczenia. Nie jestem w stanie tego urzędu piastować tego urzędu z odpowiednią godnością i klasą. To zupełnie jak moi konkurenci, ale oni o tym nie wiedzą. Poza tym nie stać mnie, żeby być prezydentem. Prezydent za mało zarabia
– powiedział.

Jednak Stanowski zamierza wziąć udział w wyborach. Jako kandydat, chce pokazać od kulis, jak wygląda kampania prezydencka. Ma zamiar wziąć udział w debatach telewizyjnych i pokazać spot wyborczy. Jak wyjaśnił, chodzi o medialny performance, by uprzykrzyć życie innym kandydatom.

W każdym razie – tak, będę kandydatem na prezydenta. Ale nie dlatego, że prezydentem chcę być. Od początku powtarzam i powtórzę też dziś. Chcę zdobyć 100 tys. podpisów, aby od środka pokazać wam, jak wygląda kampania wyborcza, jak wygląda kampania prezydencka. Chcę być kandydatem, aby stanąć do debaty w Telewizji Polskiej w likwidacji. Chcę być kandydatem, aby Telewizja Polska w likwidacji zgodnie z obowiązującym prawem wyemitowała materiały przygotowane przez mój komitet wyborczy. (…) Chcę wam w krzywym zwierciadle pokazać, jak wygląda ten prezydencki wyścig. Chcę was wpuścić za kulisy. Chcę być kamieniem w bucie innych kandydatów
– wyjaśnił.

W dalszej części założyciel Kanału Zero jeszcze raz mocno uderzył w kandydatów, którzy chcą wystartować w wyborach prezydenckich, wytknął im cynizm i brak poszanowania dla obywateli.

Ktoś powie, że to drwienie z państwa. Drwiną jest raczej to, że zaraz wybierzecie sobie marionetkowego prezydenta. Że dwaj najważniejsi zawodnicy w tym wyścigu o pozycję nr 1 w kraju, nie są nawet osobami nr 1 w swoich ugrupowaniach. Są chłopcami na posyłki. (…) Jesteście, drodzy obywatele i obywatelki jedynie od tego, aby wybrać, kto tym razem ma się wam zaśmiać w twarz
– przekazał.

Na koniec Krzysztof Stanowski ściągnął z siebie garnitur, pod którym miał koszulkę narodowej drużyny Argentyny. Przekazał, że niczego nie obiecuje, może zapewnić jedynie „dobrą zabawę”. Zapowiedział też, że od środy, 22 stycznia będzie zbierał podpisy na swój komitet.

Kim jest Krzysztof Stanowski, kandydat na prezydenta RP?

Startujący w wyborach prezydenckich Krzysztof Stanowski to dziennikarz i przedsiębiorca, który rozpoczynał karierę w „Przeglądzie Sportowym”. W przeszłości zajmował się przede wszystkim tematyką piłkarską. Założył własną grupę medialną Weszło, następnie został też właścicielem klubu sportowego KTS Weszło.

Jednym z najgłośniejszych projektów w karierze Stanowskiego był założony z Mateuszem Borkiem, Tomaszem Smokowskim i Michałem Polem Kanał Sportowy. W 2023 roku dziennikarz przekazał, że odchodzi, by założyć własną platformę, czyli Kanał Zero. W swoim nowym medium współpracuje m.in. z Marcinem Mellerem, Robertem Gwiazdowskim, Tomaszem Kammelem, Marcinem Matczakiem czy też Robertem Mazurkiem.

Reklama

Zobacz także: Krzysztof Stanowski wystartuje w wyborach na prezydenta? W komentarzach wrze

Krzysztof Stanowski wygłosił orędzie do narodu
Krzysztof Stanowski WOJCIECH STROZYK/REPORTER
Reklama
Reklama
Reklama