Wczoraj autorzy bloga Polacy Rodacy opublikowali materiał zawierający dane na temat tego ile zarabiają znane blogerki. Rozpiętość stawek była ogromna, a niektóre z nich były naprawdę bardzo wysokie. Ten materiał wywołał prawdziwą burzę w internecie. Zobacz: Oto prawdziwe zarobki najpopularniejszych szafiarek w Polsce. Znani blogerzy ujawnili prawdę

Reklama

Głos w tej sprawie zabrała również Karolina Korwin Piotrowska, która obserwuje to, co dzieje się w blogosferze i nie ma o niej najlepszego zdania. Swój dzisiejszy felieton na onet.pl poświęciła właśnie tej aferze. Dziennikarka zaznacza, że stawki podane we wczorajszym artykule wcale jej nie szokują. Podkreśla, że jeśli daną firmę stać na to, aby zapłacić blogerce za wpis to czemu nie. Ona jednak nie zalicza się do tzw. "targetu. Blogi śledzi, aby wiedzieć co " w modowych blogach piszczy":

Śledzę, co robi Kasia Tusk, Maffashion, a żeby się upodlić podczytuję Jessikę albo niezawodną jeśli chodzi martwicę mózgu Szarlizę; staram się być na bieżąco, z tym, co w modnych blogach piszczy. Wolę jednak "niemodne Polki".

Prowadząca "Magiel Towarzyski" zauważa też inne aspekty całej tej sytuacji:

Mnie szokuje też co innego. Że za tymi dziewczynami w większości niewiele stoi, poza parciem na szkło, na zarabianie i jakąś, na razie dość nikłą, smykałką do mody. Pisać nie umieją. Kiedy bowiem poczyta się ich "autorskie" wpisy, włos się jeży i wiadomo, że gimnazjalista lepiej od nich i to za darmo, składa zdania i wyraża swoje myśli. Wiedza? Nikła. To dzieci Google'a i Wikipedii, czyli raczej "kopiuj-wklej" i intelektualne oraz merytoryczne dno.

Karolina Korwin Piotrowska porównuje też blogerki do słupów reklamowych i przyznaje, że sama nie zdecydowałaby się na coś takiego:

Niedawno odmówiłam prowadzenia imprezy za kilkanaście tysięcy złotych. Nie dlatego, że jestem nienormalna, ale dlatego, że nie robię imprez i zależy mi na wiarygodności. Może też przeżyję bez modnej torebki. (...) Nikt mnie nie sponsoruje. Nie dostaję drogich prezentów. Ubrania kupuję sama, za fryzjera też płacę. Mój wybór. Źle czułabym się jak reklamowy słup, który do tego musi pamiętać o tym, co i komu zawdzięcza. Znowu- to mój wybór, jak wyborem blogerek jest bycie ładnym reklamowym słupem na swoim blogu.

Co na to popularne blogerki?

Zobacz także

Zobacz: Jessica Mercedes, Maffashion i Macademian Girl - Kim są królowe sieci?


Reklama

Korwin Piotrowska na ramówce TVN Style:

Reklama
Reklama
Reklama