Szerokim echem w mediach odbił się wywiad z Kacprem Kuszewskim w "Wykolejeni Podcast". Gwiazdor, znany m.in. z roli Marka Mostowiaka w "M jak miłość", postanowił zdradzić, ile zarabiał na planie hitowego serialu TVP 2 już pod koniec swojej przygody z telenowelą (zakończył ją w 2018 roku). Co ciekawe, padły konkretne kwoty!

Reklama

Kuszewski o zarobkach w "M jak miłość": "Miewałem np. jeden lub dwa dni zdjęciowe w miesiącu"

Kacper Kuszewski z serialem "M jak miłość" pożegnał się w 2018 roku - aktor zapragnął zmian w życiu, bał się również tzw. "zaszufladkowania". Hitowa produkcja TVP 2 dała mu jednak wielką sławę i sympatię widzów. Czy przełożyło się to również na ogromne zarobki? Okazuje się, że nie do końca. W rozmowie z Patrykiem Szlichtem i Konradem Wirą w "Wykolejeni Podcast" Kacper zdradził, że kiedy już kończył pracę na planie "M jak miłość" nie mógł liczyć na duże zarobki:

Ja pod koniec mojego bycia w "M jak Miłość" miewałem np. jeden lub dwa dni zdjęciowe w miesiącu. Moja stawka to nie było trzy tysiące złotych, to było trochę mniej. Czy to waszym zdaniem są zarobki na poziomie gwiazdy? Pięć tysięcy miesięcznie? I to jest brutto, czyli odliczcie podatek, prowizję agencji. No, to są takie kwoty - mówił Kuszewski.

Na reakcję internautów nie trzeba było długo czekać!

Kacper Kuszewski został ostro skrytykowany przez internautów na TikToku, gdzie pojawił się fragment wywiadu. Widzowie zwrócili uwagę, że chcieliby zarabiać takie kwoty za jeden dzień pracy:

chciałabym za dwa dni pracy zarabiać 5k brutto

chcę pracować dwa dni w miesiącu i mieć 4 tysie w kieszeń

a ile on by chciał za 2 dni pracy? skoro resztę ma wolnego mógł grać w innych serialach/filmach ale widać jaka z niego "gwiazda" - piszą internauci.

Instagram/@katarzynacichopek

Część internautów napisała, że Kacper Kuszewski mógł podejmować pracę w innych produkcjach. W rozmowie serialowy Marek zdradził, że aktorzy związani z "M jak miłość" mieli trudności z pozyskiwaniem nowych ról, które były przez kogoś "blokowane":

Zobacz także

Myśmy zaczęli rozumieć, że jest jakaś siła, jakieś porozumienie, o którym nie wiemy, gdzieś poza naszą wiedzą, które ustala pewne reguły na tym rynku i, że my nigdy na to się nie decydując, jesteśmy uwięzieni w tej produkcji - mówi.

Po latach spędzonych na planie "M jak miłość" Kuszewski postanowił podsumować, ile zarobił na grze w serialu. Stwierdził, że "zwyczajna praca" mogłaby być bardziej dochodowa:

Koledzy Brytyjczycy, z którymi pracowałem, oni mi uświadomili, że gdybym w Wielkiej Brytanii przez 18 lat grał główną rolę w serialu, który ma taką oglądalność, to ja bym miał luksusową willę na Lazurowym Wybrzeżu, jakiś tam penthouse w centrum Londynu i nie musiałbym już pracować do końca życia. Tymczasem, kiedyś policzyłem, ile zarobiłem przez te wszystkie lata, to sobie zdałem z tego sprawę, że ktoś, kto pracuje w ubezpieczeniach, zarabia lepiej ode mnie - przekonywał.

Artur Zawadzki/REPORTER/East News

Kuszewski nie miał również oporów, by po latach przyznać, że do "Tańca z Gwiazdami" poszedł właśnie dla pieniędzy. Aktor wziął udział w 13. edycji nadawanej jeszcze w TVN i w parze z Anną Głogowską wygrali show:

Bardzo długo namawiano mnie do udziału w "Tańcu z gwiazdami" [...] Namawiali mnie, namawiali i przyznam, że zdecydowałem się głównie dla kasy, żeby wystąpić. [...] Sława to przepraszam bardzo, nie była mi potrzebna, bo grałem w serialu, który oglądało dwa razy w tygodniu 10 milionów ludzi w tym kraju i już naprawdę wyżej się nie dało - mówił w "Wykolejeni Podcast" Kuszewski.

Reklama

Co ciekawe, Kuszewski niedawno znów gościnnie pojawił się na planie "M jak miłość" - odcinek specjalny z udziałem Kacpra zobaczymy już 24 grudnia o godz. 20:00 na antenie TVP 2.

MTL Maxfilm
Reklama
Reklama
Reklama