
Jednak jak donosi "Super Express" Edyta wybaczyła Darkowi jego "błędy".
- Rozmawiałam kilka miesięcy temu z Darkiem i powiedziałam, że mu wybaczam wszystko co robił przez 1,5 roku, bo przecież robił bardzo dużo rzeczy głośno, poprzez media - wyznała na łamach tabloidu.
Podobno byli małżonkowie pojawili się razem na zakończeniu roku szkolnego ich wspólnego syna Allana. U boku Edyty stał jej nowy partner Piotr Schramm. Górniak jednak z góry przestrzega przed wyciągnięciem wniosków, które wskazywałyby na przyjaźń pomiędzy obiema rodzinami.
- Chciałam wyciszyć taki entuzjazm mediów, że oto obie rodziny się przyjaźnią, otóż nie, nie przyjaźnią się. Może czas na to kiedyś pozwoli. Piotr pojawił się tam na SMS-owe zaproszenie Allana, który poprosił żeby też był, jako że jest przyjacielem rodziny w jego ocenie. Staram się w tej sytuacji, która zastała nas wszystkich, nie powodować u Allanka stresów i naturalnie zachowywać się w obecności jego taty. Jego tata też się stara tak, jak potrafi - tłumaczy Edyta.
Piosenkarka stwierdziła jednak, że cała ta niekomfortowa sytuacja wylewania brudów w mediach wiele ją nauczyła.
- Było jak było, liczę na to, że każdy wyciągnął swoje wnioski, dla mnie to była ważna lekcja pokory, to pokazało mi też, że decyzje, które podejmuję, są słuszne - potwierdza.
Co jak co, ale załatwianie swoich prywatnych spraw na łamach tabloidów nigdy nie kończy się przyjemnie. Zważywszy szczególnie na ich syna, który jest narażony na komentarze osób całkowicie postronnych.
pijavka