Już dzisiaj Edyta Górniak zaśpiewa na legendarnej Wembley Arena. Wczoraj podczas lotu diwa zaskoczyła swoich współpasażerów i zrobiła im ogromną niespodziankę, której nikt się nie spodziewał. Zobacz: Górniak do pasażerów w samolocie: "Zaśpiewam państwu hymn". Zaskakująca sytuacja z udziałem gwiazdy

Reklama

Aktualnie artystka pracuje nad kolejną płytą i sukcesywnie tworzy nowy materiał. Fani są nieco zniecierpliwieni, ale wierzą, że jest na co czekać. Tymczasem Górniak udziela wywiadów, w których opowiada o planach zawodowych i swojej karierze. W ostatnim wywiadzie dla Polskiego Radia zaskoczyła wyznaniem o tym jak ważna była dla niej kariera w Azji. Jednak nie tylko ten kierunek jest dla niej ważny:

Wiem, że dla Polski osiągnięcia na terenie Europy są ważniejsze. Dla mnie osobiście ważniejsze było to, żeby dotknąć serc ludzi w Azji. To bardzo daleko, to inna kultura zupełnie. Azjaci nie emocjonują się muzyką w taki oczywisty sposób, raczej te emocje można wyczytać po tym, że szeleszczą chusteczki na widowni, więc nie jest to amerykańska publiczność, ani też europejska. To było ogromne wyzwanie i wspaniale, że mogłam tam wracać i że ludzie rozpoznawali te piosenki. Azja to był dla mnie największy sukces. Oczywiście Europa też, Afryka tak samo.

Czekacie na płytę?

Zobacz: Zbyt bogate CV przeszkodą w karierze?

Zobacz także


Reklama

Górniak z Allanem i tajemniczym mężczyzną:

Reklama
Reklama
Reklama