Reklama

Donald Trump i Melania Trump pojawili się razem na pogrzebie papieża Franciszka w Watykanie. To właśnie tam, w cieniu wielkiego wydarzenia, uwaga internautów skupiła się na zachowaniu pary prezydenckiej. Obecność Melanii u boku Trumpa była szeroko komentowana, jednak nie z powodu samej uroczystości, a podejrzeń, jakie wzbudził jej wygląd i sposób zachowania.

Reklama

Teorie o "fałszywej Melanii" powracają

Internet znów zalała fala teorii spiskowych o istnieniu "fałszywej Melanii". W przeszłości podobne spekulacje pojawiały się już wielokrotnie, jednak tym razem iskrą zapalną stał się publiczny pocałunek pary podczas powrotu do Stanów Zjednoczonych. Na lotnisku Newark Liberty International Airport w New Jersey Donald Trump i Melania wymienili krótki pocałunek, który według internautów wyglądał nienaturalnie i niezręcznie.

Obserwatorzy natychmiast zwrócili uwagę na różnice w wyglądzie kobiety towarzyszącej Trumpowi, sugerując, że mogła to być dublerka, a nie prawdziwa Melania Trump. W sieci ponownie zaczęły krążyć porównania zdjęć i analizy zachowania, napędzając spekulacje i nieufność wobec oficjalnej wersji wydarzeń.

Ekspertka od mowy ciała o pocałunku Trumpa i Melanii

Ekspertka od mowy ciała Judi James również skomentowała sytuację. Jej analiza wskazuje, że pocałunek wyglądał na "zainicjowany i odegrany" przez Melanię Trump. Według James, gest ten sprawiał wrażenie wymuszonego i sztucznego, co dodatkowo rozbudziło podejrzenia internautów.

Judi James zwróciła uwagę na to, że Melania unikała kontaktu wzrokowego z Donaldem Trumpem podczas pocałunku, a ich mowa ciała sugerowała brak autentycznej bliskości. Ekspertka zaznaczyła, że takie zachowanie może potęgować wrażenie fałszu i wzmacniać przekonanie o obecności dublerki.

Internauci nie dają wiary oficjalnej wersji wydarzeń

Publiczne wystąpienia Trumpa i Melanii od dawna budzą kontrowersje i podejrzenia. Tym razem spekulacje zbiegły się w czasie z rocznicą urodzin Melanii, które Donald Trump spędził rok wcześniej na sali sądowej. Dla wielu obserwatorów było to dodatkowym dowodem na możliwe ochłodzenie relacji między małżonkami.

W sieci mnożą się komentarze sugerujące, że prawdziwa Melania mogła nie chcieć pojawić się publicznie u boku Trumpa, co rzekomo zmusiło jego sztab do posłużenia się dublerką. Internet żyje tą teorią, a kolejne nagrania i zdjęcia tylko podsycają emocje. Czy rzeczywiście Trumpowi towarzyszyła fałszywa Melania? Oficjalnych dowodów brak.

Reklama

Zobacz także: Donald Trump i Melania przyłapani na oszustwie. Szokujące zdjęcia z lotniska

Donald Trump i Melania Trump
Evan Vucci/Associated Press/East News
Reklama
Reklama
Reklama