Wszystko wskazuje na to, że Dorota Gardias znalazła złoty środek, który pozwala jej jednocześnie dużo pracować i cieszyć się macierzyństwem oraz wychowywaniem małej córki. Pogodynka nie ukrywa w wywiadach, że kosztuje ją to sporo wysiłku, choć początkowa presja już jej minęła. Przypomnijmy: "Nie mam już ciśnienia, Hania nie musi być najlepsza"

Reklama

Do tej pory Gardias należała do tego grona celebrytek, o których życiu niewiele się plotkowało, oczywiście za wyjątkiem rozwodu sprzed kilku lat. Teraz jednak prasę brukową obiegły doniesienia o kryzysie w jej nowym związku. Informatorzy tabloidów spekulowali, że ojciec dziecka Gardias nie pracuje, a czas pożytkuje jedynie na... grę na konsoli. Nie trzeba było długo czekać, aż do tych informacji odniosła się sama zainteresowana. Na swoim Facebooku Dorota zamieściła odpowiednie oświadczenie.

Kochani :))) Przepraszam, że wykorzystuje to miejsce w takim celu. Oświadczam, że ostatnie plotki dotyczące mnie i mojego partnera Piotra Bukowieckiego są nieprawdziwe. P.S. Piotrusiu, wracam o 22 Poćwicz trochę na PlayStation chłopaku bo mam zamiar Cię dzisiaj ograć A i przepraszam, że tak długo pracuję, ale zbieram na wakacje na Malediwach dla naszej rodzinki - czytamy na jej Facebooku.

I tak chyba trzeba się rozprawiać z bezpodstawnymi plotkami - z humorem i dystansem.

Zobacz: Pierwsza okładka Doroty Gardias z córką. Viva? Gala? Dla kogo zapozowała?

Zobacz także
Reklama

Dorota Gardias z córką w telewizji:

Reklama
Reklama
Reklama