Kilka dni temu Doda udzieliła niejednoznacznej wypowiedzi, że żyje z Nergalem na odległość i nie wie co będzie dalej. Od tego momentu posypała się lawina pytań, czy to już koniec?

Reklama

Złośliwi, którzy od miesięcy twierdzili, że związek Dody i Nergala istnieje tylko dlatego, że Darskiego dopadła straszna choroba, zacierają ręce. Okazuje się, że to wcale nie uczucie Dody wygasło jak do tej pory twierdzono. Rzekomo to Nergal miał już dosyć tego związku...

Wczoraj informowaliśmy, że podobno to Adam rzucił Dorotę i to w straszny sposób - przez telefon! Okazuje się, że uczucie wokalistki do Nergala było jednak bardzo silne i nie może się ona po tym wszystkim pozbierać.

- Doda źle znosi to rozstanie. Nie chce się z nikim widzieć, woli być sama. Jest naprawdę załamana - twierdzi informator "Faktu".

Oboje jednak wciąż milczą jak grób. Mimo rzuconego od niechcenia zdania Dody, że nie wiadomo co będzie dalej, nie mamy jasnej sytuacji, czy najpopularniejsza para showbiznesu naprawdę się rozstała. Myślicie, że po tej miłości zostały już tylko zgliszcza?

Zobacz także
Reklama

pijavka

Reklama
Reklama
Reklama