Kochają się i nie znoszą. Matka i córka, Maryla Rodowicz i jej córka, Katarzyna Jasińska. Obie bardzo podobne, niezależne do bólu. Całe życie walczą ze sobą i nie mogą bez siebie żyć. W najnowszym wywiadzie dla VIVY! opowiadają o swych zmaganiach. Gdy Katarzyna była nastolatką, przestała chodzić do szkoły, za to nocami chatowała z chłopakiem. Gdy Maryla to odkryła, wyrwała kabel od komputera. Jej córka uciekła wtedy z domu i zamieszkała z chłopakiem. Do matki nie wróciła.

Reklama

Trudno być córką gwiazdy. Katarzyna Jasińska wie o tym najlepiej. Zarzuca matce, że jako wielka artystka jest skupiona wyłącznie na sobie.

Kasia: Jesteś dowcipna, ale jesteś też potworem. Jesteś gwiazdą.

Maryla: No to co?

Kasia: To musisz być potworem i egoistką. Inaczej nie byłabyś taką indywidualnością.

Katarzyna przyznaje szczerze, że choć kocha matkę, nie potrafi jej zaakceptować. To wciąż jeszcze przed nią. Wciąż nie potrafią usiąść razem i powiedzieć sobie, co je wzajemnie uwiera.

Kasia: To by było okropne. Przypominałoby wybuch bomby atomowej.

- Ale uczysz się czegoś od mamy?

Kasia: Staram się nie uczyć.

Więcej o trudnej miłości słynnej matki i niepokornej córki w najnowszym numerze VIVY! Na rynku od 18 czerwca!

Zobacz także


Reklama

Reklama
Reklama
Reklama