Jedną z najbardziej wyczekiwanych nowości TVN jest program "Apluaz Apluaz" z Agnieszką Szulim w roli prowadzącej. Prezenterka pokaże widzom swoją nową, wrażliwszą twarz. Zobacz: Agnieszka Szulim pokaże w nowym show TVN nieznaną twarz WIDEO

Reklama

Dużym zaskoczeniem jest pojawienie się w jury Ani Rusowicz. Wokalistka do tej pory stroniła od udziału w telewizyjnych programach. Skupiała się na muzyce (ze znakomitym skutkiem).

Zapytaliśmy, co skłoniło wokalistkę do udziału w show.

Opierałam się, ale ja jestem zdania, że jak dziewczyna Ci się opiera, to bierz ją za żonę. Ja poważnie podchodzę do swojego zawodu, myślałam o konsekwencjach, myślałam, jak to będzie, czy ja się z tym odnajdę, czy to będzie spójne ze mną. Czy zrobię coś wbrew sobie? Nigdy nie chciałam robić czegoś wbrew sobie. Byłabym nieuczciwa, gdybym powiedziała, że ja się do tego nie nadaję. Są tacy artyści, którzy mówią z góry, że ja się do tego nie nadają. Ja od zawsze czułam pewną misję w swoim życiu i uważam, że każdy człowiek ma swoje wyzwanie. Nie neguję ludzi, którzy są w telewizji, są do tego stworzeni. Ja jeszcze tego nie wiem, po programie stwierdzę, czy to dobre czy nie - mówi nam Rusowicz.

Okazuje się, że na jej decyzję wpłynął... Czesław Mozil, do którego zadzwoniła od razu po otrzymaniu oferty.

Czesław Mozil do mnie mówi: „Bierz to”. Czesław, jak ktoś go zna, to wie, że to chodząca emocja. To totalny friend, my się przyjaźnimy ze sobą i pierwsze co zrobiłam, to zadzwoniłam do niego i zapytałam: „Powiedz mi, co mam robić”. a on: „W ogóle się nie zastanawiaj, zobaczysz, będzie świetnie, kogo mają brać? Jesteś naturalna, będzie coś nowego! Jak Ciebie nie wezmą, to wezmą kogoś innego i będę załamany". Te słowa wsparcia tak mnie jakoś ustawiły, że pomyślałam: „dobra Rusowicz, teraz móżdżysz co i jak" - przekonuje

I to była świetna decyzja!

Zobacz także

Zobacz: Rusowicz ma groźną psychofankę. Opowiedziała o wieloletnim dramacie

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama