Reklama

W poniedziałek mediami wstrząsnęła informacja o rozwodzie Agaty Passent. Córka Agnieszki Osieckiej po trzech miesiącach znajomości wyszła za mąć za Wojciecha Kuczoka. Związek trwa(ł) pół roku. Podobno para zdała sobie sprawę, że uczucie jakie ich łączyło było dalekie od zakochania, a jedynie chodziło o chwilowe zauroczenie.

Reklama

Zobacz: Passent rozwodzi się po pół roku po ślubie

Dzisiaj Passent usiadła na kanapie "Dzień Dobry TVN", gdzie zdementowała informację "Show" i jasno zakomunikowała, że rozwodu nie będzie. Opowiedziała przy okazji o świętach w jej rodzinie patchworkowej.

Z naszą miłością wszystko w porządku. Jesteśmy rodziną patchworkową, skomplikowaną, dlatego, że Wojtek ma dwójkę cudownych dzieci starszych niż mój syn. Jego córeczka mieszka za granicą, dlatego pewne konfiguracje nie będą możliwe, a poza tym rodzina patchworkowa dopiero zacieśnia szwy. Czasami bywa bardzo trudno i bywają konflikty, ale u nas udało się je opanować.

Agata uważa, że czasami bez sensu zasiadać przy jednym stole jeśli nie czuje się więzi bliskości:

Wżynamy się w rodzinę, gdzie partner ma super układy z rodzicami i czasami wydaje się, że nie ma sensu zasiadać przy jednym stole, bo jeśli znów ma się to skończyć kolejnym napięciem, wujek znowu się opije to bez sensu.

Gratulujemy rozsądnego podejście do świąt.

Reklama

Agata Passent na salonach:

Reklama
Reklama
Reklama