Agnieszka i Kamil byli parą, która zdaniem widzów miała największe szanse na przetrwanie. Nie da się ukryć, że uczestnicy dość dobrze się dopasowali i szybko zaczęli zachowywać się jakby byli w długoletnim związku. Jedyne czego zdecydowanie zabrakło w tej relacji to czułości ze strony Kamila, który traktował swoją żonę z dużym dystansem. Jak się okazuje już niedługo później uczestnik wyjawił, że ze swojej strony nic nie poczuł do małżonki i dlatego chce się rozstać. Jak zaangażowana Agnieszka, która przed chwilą odmieniła całe swoje życie, przyjęła tę informację?

Reklama

"Ślub od pierwszego wejrzenia" Agnieszka gorzko o rozstaniu

Dla uczestniczki Kamil był naprawdę wymarzonym kandydatem. Nie da się ukryć, że Agnieszka bardzo się zaangażowała i chciała zrobić wszystko, by jej relacja z mężem się udała. Z tego powodu uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przeprowadziła się do Włocławka już miesiąc po ślubie, dlatego widzowie mieli żal do Kamila, że pozwolił na to żonie, a potem ją zostawił. Agnieszka ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" jednak zapewnia, że z "przeprowadzką nie było do końca tak, jak to przedstawili" i że była to naprawdę jedyna słuszna decyzja.

- Na początku było ciężko, nie spodziewałam się tego - wyznała w rozmowie z naszą reporterką.

Z oświadczenia Kamila, który wypowiedział się od razu po emisji finałowego odcinka wynikało, że uczestnik zakończył swój związek tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Dla Agnieszki było to bardzo trudne a związana umową o pracę, musiała we Włocławku jeszcze trochę pomieszkać... Jak sobie poradziła? Czy mogła liczyć na wsparcie rodziny Kamila? Wszystkiego dowiecie się z naszego wideo powyżej!

Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia 7": Dorota i Piotr rozstali się po programie! Zdradzili powody

Reklama

W mediach pojawiały się informacje, że Kamil ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" ma już nową partnerkę. Choć uczestnik zaprzeczył, że jest w związku, Agnieszka zdradziła w rozmowie z reporterką "Party.pl", że była Kamila pojawiła się w ich relacji...

Zobacz także
Party.pl
Reklama
Reklama
Reklama