Styl Marty Żmudy Trzebiatowskiej bardzo chętnie powiela wiele Polek. Być może dlatego, że jest kobiecy, zmysłowy i do tego wszystkiego na czasie. Ostatnio stylizacją aktorki zainspirowała się nawet Kinga Rusin, która na konferencję prasową VII edycji "You Can Dance" wyglądała niemal jak jej siostra syjamska.

Reklama

W rozmowie z magazynem "Uroda", którego bohaterką jest właśnie Marta, poznaliśmy jej ulubione marki butów i ubrań po które sięga najchętniej. Co ciekawe nie są to buty od Christina Louboutina czy Gianmarco Lorenzi warte fortunę, a dostępne dla każdej kobiety modele z sieciówek.

- Rzadko zwracam uwagę na metkę. Mam kilka drogich dodatków, które są mi potrzebne na gale. Na co dzień jednak wolę kupować ubrania w sieciówkach. Zawsze znajdę coś dla siebie w Zarze, H&M, uwielbiam Top Shop. Żałuję, że w Polsce nie ma mojej ulubionej sieciówki z Los Angeles, Urban Outfitters.

- Często byłam widywana w ubraniach marek Portofino i La Mania. A to dlatego, że przyjaźnię się z Magdą Butrym, która jest główną projektantką La Manii.

Jak widać, nawet najbardziej stylowe Polki potrafią bawić się modą bazując na produktach oferowanych przez duże sieciówki. Jak Żmuda Trzebiatowska dba o urodę, dobre samopoczucie i dlaczego ma słabość do kosmetyków, przeczytasz w majowym wydaniu magazynu "Uroda". Już w kioskach.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama