Pierwszym gościem w programie Magdy Mołek - "W roli głównej" była Małgorzata Rozenek. Między paniami doszło do kilku spięć i wymiany zdań. Padały również niewygodne pytania o wiek. Zobacz: Mołek przyparła Rozenek do muru. Zapytała wprost o wiek: Złośliwość?

Reklama

W drugim odcinku gościem była Anja Rubik, która robi zawrotną karierę w modelingu. Dziennikarka zapytała ją między innymi o współpracę z wybitnym i kontrowersyjnym fotografem mody -Terrym Richardsonem, który wielokrotnie posądzany był o molestowanie seksualne. Modelka przyznała jednak, że on nigdy nie pozwoliła na dwuznaczne sytuacje na sesji, dlatego nie otrzymywała niemoralnych propozycji:

Ja z nim pracowałam naście razy. Nigdy nie miałam z nim problemu, dlatego, że nigdy nie pozwoliłam mu na coś takiego. On wyczuwa od razu, poza tym widać jak dziewczyna się zachowuje na planie. To jest postać bardzo kontrowersyjna, ale wiele dziewczyn sobie na to pozwala. I to nie jest do końca jego wina.

Przyznała także, że większą szansę na karierę przez łóżko w tej branży mają mężczyźni:

Może łatwiej byłoby male models, czyli facetowi modelowi niż dziewczynie. Po pierwsze dlatego, że większość fotografów woli płeć przeciwną od mojej, więc ja się czuję bardzo bezpieczna. Po drugie takie historie już się nie zdarzają. Za dużo osób ma wpływ na wybór modelek do kampanii. Wiadomo, że czasem zdarzy się fotograf, który zaczyna flirtować, można się tym pobawić, ale zamyka się to dosyć szybko, jeśli nie chce się kontynuować. Oczywiście, że można dla własnej przyjemności, ale daleko się nie zajdzie.

Anja uchyliła nieco rąbka z tajemniczego świata modelingu.

Zobacz: Anja Rubik nie musi martwić się o pieniądze?

Zobacz także


Reklama

Anja Rubik w czerwonym garniturze:

Reklama
Reklama
Reklama