Po przejściu do TVN kariera Agnieszki Szulim nabrała rozpędu. Piękna dziennikarka prowadzi dwa programy, a jej osoba wzbudza coraz większe zainteresowanie mediów. Ostatnio wylądowała na okładce "Gali". Przypomnijmy: Piękna i tajemnicza Szulim na okładce magazynu

Reklama

Sesji zdjęciowej towarzyszy również obszerny wywiad, w którym Agnieszka opowiada o tym, jak zmieniło się jej życie i co myślą o niej ludzie po tym, jak została prowadzącą program "Na Językach", w którym wytyka wpadki gwiazd. Nie boi się jednak przyznać do własnych wstydliwych momentów - jak na przykład do ustawek z fotoreporterami. Twierdzi jednak, że takowe miały miejsce już jakiś czas temu.

Mnie trudno namówić na ustawkę, ale parę razy się zdarzyło, dawno temu. Nie jestem święta. Dzisiaj w Super Expresie widziałam przepiękne zdjęcie Jarosława Kreta bawiącego się z synem w piaskownicy. Przypadek? Nie sądzę. (śmiech) - powiedziała w rozmowie z "Galą".

Szulim wyznała też, że wolałaby, aby mniej plotkowano o jej życiu prywatnym, a skupiono się na pracy zawodowej, ale jej zdaniem nie ma prawa narzekać, bo jest integralną częścią show-biznesu.

Nawet nie mogę się wkurzać, bo sama w tym siedzę po uszy. Pewnie, że wolałabym, żeby było o mnie mniej w kontekście prywatnym, a więcej w zawodowym, ale jestem realistką, tak się nie da. Kiedy będę miała dość, to zmienię pracę - dodaje.

Brawo za odwagę dla Agnieszki, która w przeciwieństwie do innych gwiazd, jest w stanie powiedzieć pewny rzeczy na głos. Pamiętacie jakieś słynne ustawki z nią w roli głównej?

Zobacz też: Szulim imprezuje z Nergalem w sztucznej pianie

Zobacz także

Reklama

Zobacz też piękną Szulim na konferencji TVN Style:

Reklama
Reklama
Reklama