Od śmierci księżnej Diany minęło już ponad 16 lat. Temat tragicznego wypadku z Paryża powraca co jakiś czas do mediów, a niedawno była ku temu idealna okazja. Swoją premierę w kinach miał bowiem film poświęcony ostatnim tygodniom życia księżnej. Przypomnijmy: To będzie film roku: prawdziwa historia księżnej Diany

Reklama

Mniej więcej w tym samym czasie Scotland Yard oświadczył, że otrzymał nowe informacje w sprawie śmierci księżnej i zamierza je bardzo solidnie sprawdzić. Prasa bulwarowa spekulowała, że na horyzoncie pojawiła się nowa teoria dotycząca wypadku, która miała potwierdzić plotki, iż tragedia w paryskim tunelu nie była przypadkowa i zamieszane w nią były osoby z rodziny królewskiej.

Zobacz: Szok! "Ożywili" księżną Dianę!

Fani teorii spiskowych będą jednak rozczarowani. Telewizja "Sky News" podała w poniedziałkowy wieczór, że brytyjska policja nie znalazła wystarczająco wiarygodnych dowodów w sprawie, aby wznowić śledztwo. Z pewnością niepocieszony będzie Mohamed Al-Fayed, który wierzy, że Diana i jego syn Dodi zginęli wskutek zaplanowanego zamachu na ich życie.

Taka decyzja z kolei ucieszy rodzinę królewską, która od kilku lat na powrót cieszy się dobrym PR-em, a wielka w tym zasługa księżnej Kate - przez wielu namaszczonej na następczynię Diany.

Zobacz także

Zobacz: Księżna Kate jeździ autobusem ze zwykłymi pasażerami

Reklama

Zdjęcia z filmu o księżnej Dianie:

Reklama
Reklama
Reklama