Alicja Bachleda-Curuś coraz częściej pojawia się w naszym kraju i to nie tylko po to, aby odwiedzić rodzinę. Aktorka pracuje jednocześnie za oceanem i w ojczyźnie, stąd jej częstsze wizyty. Kilka dni temu podpisała lukratywny kontrakt na dwa lata. Zobacz: Bachleda-Curuś zadała szyku na imprezie w Warszawie. To rzadki widok

Reklama

Bachleda-Curuś została właśnie ambasadorską krakowskiej Galerii Kazimierz. Góralka specjalnie przyjechała prosto z planu hollywoodzkiego filmu "Polaris" na konferencję prasową dotyczącą tego przedsięwzięcia. Jak udało dowiedzieć się magazynowi "Party", gwiazda zostanie w kraju na dłużej, ponieważ wraz 5-letnim synem Henrym Tadeuszem chce spędzić tutaj święta:

Święta jak zawsze spędzę w Krakowie, a Sylwestra w Zakopanem. To już tradycja. Zdarzyło mi się trzy razy ostatni dzień roku spędzić w innym mieście i za każdym razem tego żałowałam! Mój syn kocha śnieg i narty. Uwielbia też prezenty w liczbie mnogiej.

Aktorka dopiero po Nowym Roku wróci do Los Angeles, gdzie będzie promowała swój najnowszy film "The American Side".

Zobacz: Bachleda nie ma szczęścia w miłości.To przez wymagania? Idealny facet wg niej powinien...

Zobacz także


Reklama

Alicja Bachleda-Curuś nie do poznania:

Reklama
Reklama
Reklama