Nowy Sejm miał się zabrać ostro do roboty. I się zabrał… W czwartek mieliśmy pierwszy dzień nowego parlamentu. A w piątek zgłoszono pierwszy wniosek formalny. Jaki? Przyspieszyć pracę nad ustawą o 500 zł na dziecko? Zająć się wiekiem emertyalnym? Nic z tych rzeczy! Pierwszy wniosek formalny dotyczył… ustalenia, że obrady Sejmu zawsze się mają kończyć w piątek o 12 w południe, tak żeby każdy poseł mógł spokojnie wrócić do domu na weekend.

Reklama

Wniosek zgłosił wybrany z list Kukiz’15 poseł Janusz Sanocki.

Dla oszczędności naszego czasu prosiłbym, by niezależnie od tego, jak długo będziemy obradować we wszystkie dni tygodnia, obrady kończyły się w piątek w południe - mówił z trybuny sejmowej Sanocki.

Jak przypomina portal gazeta.pl, poseł Janusz Sanocki dostał się do Sejmu z pierwszego miejsca opolskiej listy ruchu Pawła Kukiza. Nie należy jednak do klubu parlamentarnego Kukiz'15, bo… "ma duże trudności we współpracy z innymi osobami". Tak tłumaczył gazecie rzecznik klubu.

Co myślicie o nowum Sejmie. Dobra zmiana?

Zobacz także
Reklama

Poseł Janusz Sanocki

Reklama
Reklama
Reklama