Nie milkną echa wokół afery "Pandora Gate", a w ostatnich dniach po publikacji filmu Konopskyy'ego, na temat tej sprawy zrobiło się jeszcze głośniej. Konopskyy w swoim materiale zajął się nie tylko sprawą Stuu, ale także wywołał do tablicy innych popularnych youtuberów. W swoim filmie Konopskyy wspomniał również między innymi o Marcinie Dubielu, a także jego partnerce Natsu. Teraz popularna influencerka postanowiła zabrać głos.

Reklama

"Pandora Gate": Natsu wydała oświadczenie po filmie Konopskyy'ego

Przypomnijmy, że na celowniku kanałów commentary od kilku tygodni jest Stuu, który według materiałów opublikowanych m.in. przez Sylwestra Wardęgę, a także Konopskyy'ego, miał m.in. wysyłać erotyczne wiadomości do dziewczyn poniżej 15. roku życia, a z niektórymi nawet doprowadzać do spotkania.

Wyżej wymienieni twórcy w swoich materiałach dotyczących sprawy "Pandora Gate" do tablicy wywołali również m.in. Marcina Dubiela - bliskiego przyjaciela Stuu, który według informacji Wardęgi i Konopsky'ego miał wiedzieć o działaniach Stuarta Burtona, jak również sam miał wysyłać niestosowne treści do 14-latki. Marcin Dubiel w swoim oświadczeniu dot. "Pandora Gate" jednak zaprzeczył tym doniesieniom i zapowiedział już kroki prawne przeciwko Sylwestrowi Wardędze. Wszystko wskazuje więc na to, że o całej sprawie jeszcze długo będzie głośno.

Zobacz także: DeeJayPallaside wydał oświadczenie ws. "Pandora Gate". "Ja się boję wyjść z domu"

Teraz po kilku dniach milczenia, głos w sprawie postanowiła zabrać dziewczyna Marcina Dubiela, Natalia Karczmarczyk. Wątek Natsu pojawił się również w filmie Konopskyy'ego, dlatego swoje oświadczenie influencerka zaczęła właśnie od swojej osoby.

Zobacz także

- Na wstępie chciałabym zaznaczyć, że jest mi bardzo przykro, że zostałam połączona z tak okropną, a zarazem najgłośniejszą aktualnie sprawą. Odnośnie wątku dotyczącego mojej osoby w filmie Mikołaja Tylko pseudonim "Konopskyy" opublikowanym w dniu 08.10.2023r. pt. "MROCZNA PRZESZŁOŚĆ POLSKIEGO YOUTUBA", chciałabym przypomnieć, że wielokrotnie informowałam swoich obserwatorów o zmianie contentu i o tym, że nie będę tworzyła już materiałów dla młodych widzów. Od roku nie zorganizowałam, ani nie wzięłam udziału w żadnym obozie skierowanym do młodych osób. Od połowy kwietnia tego roku nie jestem także zaangażowana w żaden projekt grupowy, którego treści byłyby adresowane do dzieci. Dodatkowo ponad 85% widzów na moim Instagramie to osoby powyżej 18. roku życia. Świadczy to o tym, że obserwują mnie osoby dorosłe, które akceptują takie, a nie inne treści. Naturalnym procesem w działalności każdego twórcy jest też dorastanie widzów wraz z dorastaniem influencera - zaczęła swoje oświadczenie Natsu.

Instagram/Natalia.karczmarczyk

Zobacz także: Jest oświadczenie Verteza. Tak zareagował na film Konopskiego: "Znieważa i narusza moje dobra osobiste"

Natalia Karczmarczyk następnie dodała, że "przywołanie jej osoby w filmie Konopskyy'ego, jest dla niej bardzo krzywdzące". Influencerka odniosła się również do obraźliwych komentarzy, jakie otrzymuje w obliczu całej afery.

- Przywołanie mojej osoby w filmie Mikołaja Tylko jest dla mnie bardzo krzywdzące. Wcześniejszy wyciek niepublicznych materiałów z moim udziałem kosztował mnie, oraz moich najbliższych bardzo wiele przykrości i stresu. Moje zachowanie było naganne z moralnego punktu widzenia, ale nie wyrządziło nikomu krzywdy. Zostałam za nie publicznie potępiona i wyciągnęłam wnioski z tej sytuacji.

W związku z powyższym przywołanie mojej osoby w filmie Mikołaja Tylko uznaję za niepotrzebny atak personalny i manipulację. Będę bardzo wdzięczna za zaprzestanie monetyzacji hejtu, kierowanego w moją stronę, powstrzymanie się od dalszego wysyłania mi gróźb, czy też publikowania obraźliwych komentarzy na moim profilu. Każda z tego typu wiadomości sprawia mi ogromny ból - dodała.

Instagram/Natalia.karczmarczyk

W dalszej części oświadczenia, Natsu wypowiedziała się na temat Stuu.

- Chcę, żebyście wiedzieli, że z tematem Stuarta nic mnie nie łączy, nigdy nie wiedziałam o sytuacjach, które właśnie wychodzą na światło dzienne, oraz nie posiadam żadnych dodatkowych informacji, które mogłyby być pomocne w sprawie. Wiadomości przypisywane Stuartowi uważam za obrzydliwe i absolutnie nieakceptowalne. Cieszę się, że sprawą zajęły się już odpowiednie organy i mam nadzieję, że zostanie ona dzięki temu należycie zbadana i wyjaśniona - przyznała.

Na samym końcu influencerka odniosła się do wątku swojego partnera, Marcina Dubiela.

- Ten wątek rozpocznę i zakończę prośbą. Jest to dla mnie bardzo wrażliwy i szczególnie prywatny temat. W związku z tym chciałabym zostawić go dla siebie i prosić was o uszanowanie mojej decyzji. Ostatnie dni to bardzo dużo złej energii skupionej wokół mojego życia prywatnego. Powoduje to, że nie jestem w stanie normalnie funkcjonować. Moje kolejne kroki będę więc kierowała ku powrotowi do normalności, choć nie będzie to łatwe. Liczę jednak na to, że są tu osoby, które zostaną ze mną w tych trudnych chwilach - podsumowała.

Reklama

Co sądzicie o oświadczeniu Natsu?

Instagram/Natalia.karczmarczyk
Pawel Wodzynski/East News
Pawel Wodzynski/East News
Reklama
Reklama
Reklama