Nasz bohater narodowy właśnie został bohaterem... międzynarodowym. Może to określenie trochę na wyrost, ale na pewno przyczynił się do polepszenia stosunków polsko-chorwackich. Kto i w jaki sposób? Adam Małysz opowiedział w wywiadzie dla seriwsu moto.pl o tym jak udało mu się odebrać (uratować?) poród krowy. To naprawdę spory wyczyn, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że były skoczek nie ma gabarytów Pudziana.

Reklama

- Byliśmy w Chorwacji na treningu. Rozbiliśmy biwak na polu, obok było stado krów. Jedna z nich zaczęła się cielić, ale widać było, że sama nie da rady. Chyba we czterech ciągnęliśmy. Na koniec wszyscy się poprzewracali, jak już wyciągnęliśmy tego cielaczka. Zyskaliśmy sobie wtedy dużą sympatię miejscowych.

Jak tak dalej pójdzie, Polska będzie za chwilę ulubionym krajem Europejczyków (oby!). Oprócz dobrego gestu Małysza i jego kolegów, coraz większą furorę na Starym Kontynencie robi Natalia Siwiec i jej rozbierane okładki "Playboya".

Reklama

Zobacz: Siwiec na okładce "Playboya" w Węgrzech

Reklama
Reklama
Reklama