Sprawa Macieja Zienia zelektryzowała wczoraj wszystkie media. Spółka Zień Sp. z.o.o wydała wówczas oświadczenie, w którym oskarża projektanta o kradzież i ucieczkę do Brazylii. Projektant miał zabrać ze sobą część kolekcji oraz kilkadziesiąt tysięcy złotych w gotówce po czym przestał kontaktować się ze swoimi współpracownikami. Okazuje się również, że Maciej Zień pojawił się ostatnio w swoim butiku w Warszawie i próbował wynieść kolejne rzeczy, uniemożliwiła mu to jednak policja. Zobacz: Maciej Zień okrada swoją spółkę? Jest oświadczenie!

Reklama

Afera z udziałem słynnego projektanta zaskoczyła wszystkich. Sytuację postanowiła skomentować m.in. Dorota Wróblewska. Ekspertka modowa na swoim profilu na Facebooku porównała Macieja Zienia z Arkadiusem, który pomimo wielkiego sukcesu, wyjechał z Polski.

- Myślę, że dzisiejsze oświadczenie zaszokowało wiele osób. Po niektórych komentarzach widać jak branża mody jest sobie "przyjazna". Niektórzy zacierają z radości ręce i cieszą się z upadku "króla" mody w Polsce. No cóż. Paradoksalnie nie jest to dobra wiadomość dla całej branży. To wskazówka ja ważna jest strategia marki i konsekwencja w jej realizacji. Moim zdaniem nie będzie to ostatni tego typu komunikat. Można powiedzieć, że mamy powtórkę z przypadku Arkadiusa, który był zmuszony ze względu na długi wyemigrować z Polski. Żadnemu projektantowi tego nie życzę. Smutne to bardzo. NIE OSĄDZAJMY- apeluje Wróblewska.

Co sądzicie o aferze z udziałem Macieja Zienia?

Reklama

Zobacz na Polki.pl: Wywiad z Zieniem przed jego pokazem w... kościele

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama