Dorota Szelągowska pokazała nietypowy tatuaż i gorzko komentuje Walentynki. Fani nie kryją zaskoczenia
Dorota Szelągowska coraz śmielej dzieli się z fanami szczegółami na temat swojego życia uczuciowego. W święto zakochanych pisze wprost: "Dziś się nie kocham". Co się stało?!
Choć Dorota Szelągowska od lat bryluje w polskim show-biznesie, to uwielbiana przez widzów projektantka wnętrz rzadko porusza w mediach temat swojej prywatności. Od pewnego czasu jednak coraz śmielej mówi o życiu miłosnym. Jej najnowsze wyznanie wprawiło internautów w osłupienie.
Dorota Szelągowska gorzko o Walentynkach
Podczas gdy w miniony wtorek, 14 lutego, polskie i zagraniczne gwiazdy hucznie świętowały Walentynki, dzieląc się w sieci romantycznymi kadrami z randek oraz imponującymi prezentami z okazji dnia zakochanych, Dorota Szelągowska postanowiła w zupełnie inny sposób podejść do tego święta. Na jej instagramowym koncie pojawił się gorzki wpis opatrzony fotografią wymownego tatuażu.
Choć na opublikowanym przez Dorotę Szelągowską zdjęciu widzimy wytatuowany napis "Kocham siebie", gwieździe TVN podczas Walentynek wcale nie towarzyszył romantyczny nastrój, a wręcz przeciwnie. Celebrytka podzieliła się z fanami swoją refleksją na temat celebrowania święta zakochanych oraz miłości do samego siebie.
- No gorszy to jest tylko sylwester… mój tatuaż kłamie - zaczęła swój post Dorota Szelągowska.
Zobacz także: Najpierw bliźniacze tatuaże, potem randka. Tak Jennifer Lopez i Ben Affleck świętowali Walentynki
W dalszej części postu, słowa Doroty Szelągowskiej stawały się coraz mroczniejsze, a gwiazda TVN wyznała, że w Walentynki zamiast komedii romantycznych, zdecyduje się na filmy o... seryjnych mordercach.
Zobacz także
- Wcale się dziś nie kocham, na przekór, i marzę, żeby od rana wybuchały fajerwerki z ciemnością. Antyfajerwerki znaczy. Nie życzę też niczego nikomu, oraz spędzę wieczór oglądając filmy o seryjnych mordercach. Czołem - dodała.
Zobacz także: Dorota Szelągowska przechodzi trudne chwile : "Was też ten styczeń tak dojechał, przejechał, zmiażdżył?"
Słowa Doroty Szelągowskiej sprawiły, że w sieci zawrzało. Podczas gdy część internautów życzyła swojej ulubienicy rychłego zakochania się, inni podkreślali, że doskonale rozumieją niechęć gwiazdy TVN do komercyjnej "szopki", jaką nazywają Walentynki.
- Jeśli teraz w twoim życiu jest ciężej to wytrzymaj jeszcze chwilę. Życie cały czas zatacza koło. Dobry czas jest już w drodze.
- Dorotko jesteś warta miłości całego Świata, uwierz w to jeszcze raz❤️
- Ma Pani tak jak ja ???? ani sylwester ani walącetynki wrrr ... za to tłusty czwarteczek wejdzie na słodko ???????? - czytamy w komentarzach.
A wy, obchodzicie Walentynki?
Ostatnio córka Katarzyny Grocholi coraz śmielej mówi na temat uczuć. Najpierw wypowiadała się na temat choroby swojej matki, a niedawno Dorota Szelągowska gorzko podsumowała "rozwód kościelny" z Adamem Sztabą. Myślicie, że teraz będzie otwarcie mówić o swoim życiu uczuciowym?
