Reklama

Agnieszka Chylińska jest uwielbiana przez fanów nie tylko za muzykę, ale i za wielkie poczucie humoru. Jest jedną z najbardziej wyluzowanych polskich gwiazd. Jej pojawienie się u Kuby Wojewódzkiego musiało więc przebiegać w bardzo radosnej atmosferze. Sama zapowiedź programu wywołała wielkie zainteresowanie. Przypomnijmy: Wielki powrót Agnieszki Chylińskiej u Kuby Wojewódzkiego. Tylko ona potrafi mu dogadać

Piosenkarka była pierwszym gościem Kuby w dzisiejszym odcinku. Można śmiało powiedzieć, że zdominowała cały program. Dziennikarz poruszył wiele tematów z charyzmatyczną wokalistką, jednak najciekawszym fragmentem rozmowy był ten o przyszłości jej trójki dzieci. Jak się okazało, Agnieszka już od dawna planuje, co będą robić. Jej syn, Ryszard, ma zostać...rolnikiem:

Ja mam wuja rolnika, zajebistą postać. Rola czy hodowla uczy ogromnej pokory. Masz 1000 świń - idź i negocjuj z nimi. Będzie samodyscyplina. Gwiazdą rocka ma zostać? - oznajmiła Chylińska

Marzy jej się, żeby córka Estera zajęła się tańcem, a najmłodsza Krystyna została urzędniczką skarbową. Sama wokalistka mówi,że kiedyś sama chciała pracować w Urzędzie Skarbowym. Okazuje się, że od niedawna ma dobre stosunki z urzędnikami, choć nie zawsze tak było:

Wyobraź sobie: płukanka fioletowa, loki, bursztyn i ja jako urzędniczka. Chociaż poznałam super babki ostatnio w urzędzie. Jak baba mnie lubi to luz. Ale nie zawsze tak było. W Krakowie patrol zatrzymał nas zespół. Podchodzi do nas policjant, ja mam płyty O.N.A w samochodzie a on na to: "Gdyby Pani była Shazzą - to bym panią puścił" - wspominała artystka

Jak tu nie kochać Agnieszki za takie poczucie humoru?

Zobacz także

Zobacz: Chajzer zaskoczył u Kuby: Dają mi 45 lat, a tak naprawdę mam...

Reklama

Chylińska na TeleKamerach 2014:

Reklama
Reklama
Reklama