Lil Masti zaplanowała już córce przyszłość. Fanka: "Macie duże oczekiwania i wymagania"
Lil Masti będzie pokazywała córkę w sieci. Opowiedziała także o planach, które wraz z partnerem mają wobec swojej córeczki.
Aniela Bogusz i Tomasz Woźniakowski już lada chwila powitają na świecie swoją pierwszą córeczkę. Tuż przed narodzinami małej Arii, Lil Masti postanowiła odpowiedzieć na kilka pytań swoich fanów związanych z macierzyństwem. Potwierdziła, że będzie pokazywała małą Arię w sieci od pierwszych dni. Co więcej, wraz z partnerem zaplanowała już jej przyszłość.
Macie duże oczekiwania i wymagania co do swojego/ swoich dzieci w przyszłości - zauważyła z troską internautka.
Co ją zaniepokoiło?
Lil Masti o pokazywaniu dziecka w sieci
Lil Masti nie ukrywa, że ciąża to najpiękniejszy okres jej życia. Młoda mama przyznała, że stan błogosławiony znosi doskonale i tak też się czuje. Swoim szczęściem dzieli się w sieci. Internauci mogli zobaczyć moment, w którym dowiedziała się, że spodziewa się dziecka oraz ten w którym przekazała wieści ukochanemu i najbliższym. Lil Masti wyprawiła bajkowe baby shower oraz imprezę gender reveal, podczas której dowiedziała się, że spodziewa się córeczki. Wiadomo już także, jak będzie wyglądał pokój dziewczynki, oraz że na razie rodzice wstrzymują się z jego urządzaniem, przeznaczając na rzeczy Arii kilka tymczasowych miejsc w domu.
Lil Masti podkreśla, że po porodzie mała Aria naturalnie będzie pojawiała się na zdjęciach i filmach publikowanych w sieci.
Tak, dla mnie rodzina jest dla mnie najważniejsza. Ja od wielu lat dzielę się swoim życiem, pokazuję wam swoje życie, pokazuję tak naprawdę wszystkie bardzo ważne momenty ale i też te mniej ważne, codzienne. Są to chwile radosne, bardzo ekscytujące, są to też chwile smutne, więc ja jestem prawdziwa i nie wyobrażam sobie nie dzielić się tak ogromną cześcią swojego życia, jaką jest rodzina. Ja bym czuła, że coś fałszuję, że coś ukrywam, więc tak bedziemy pokazywać naszą córeczkę - powiedziała w filmie na kanale Lil Masti na Youtube.
Zobacz także: Lil Masti pokazała pokój dla dziecka. Jednak mała Aria będzie musiała na niego poczekać
Zobacz także
Już jakiś czas temu w "Czy to prawda, że..." u Wersow, Lil Masti wypowiadała się na temat pokazywania dziecka w sieci:
Takie stwierdzenia, że ja decyduje za dziecko czy będzie ono pokazywane w internecie czy nie. A może ono nie chce? Tylko, że spójrzmy na rodziców, którzy bez zgody dziecka wysyłają je do żłobka czy do przedszkola, szkoły. Przecież dziecko nie wyraża na to zgody. Rodzice decyduje za to dziecko, wysyła do jakiejś tam społeczności. To dziecko może być tam oceniane przez innych ludzi, tak? To samo jest z internetem. Ja publikując swoje dziecko, będę wychowywała w ten sposób, że to jest dobre dla niego.
Zobacz także: Rozalia Mancewicz jest w ciąży! Pokazała wzruszające nagranie z ciążowym brzuszkiem
Lil Masti o edukacji córki
Lil Masti w swoim nowym filmie na Youtube podzieliła się także swoimi planami związanymi z edukacją córeczki, która przyjdzie na świat już lada chwila:
Aria będzie chodziła do szkoły prywatnej.
Następnie dodała:
Nam z Tomkiem zależy, żeby zapewnić naszym dzieciom bardzo dobrą edukację, więc wybieramy szkołę prywatną najlepiej międzynarodową. Po to zarabiamy pieniądze właśnie, żeby móc zapewnić naszym dzieciom edukację na najwyższym poziomie.
Cały film możecie zobaczyć tutaj.
Jedna z internautek odniosła się do kwestii planowania przyszłości dziecka przez Lil Masti i jej partnera:
Macie duże oczekiwania i wymagania co do swojego/swoich dzieci w przyszłości, jednakże należałoby wziąć pod uwagę fakt, że wasze dzieci wcale mogą nie chcieć tego, co wy dla nich czyli tych prywatnych szkół, zajęć pozalekcyjnych, dodatkowych i tzw. edukacji na najwyższym poziomie... Różnie to bywa.
Ten wpis wywołał dyskusję, jednak niektórzy nie widzą nic złego w tym, że rodzice chcą zapewnić dziecku wszystko co najlepsze, skoro mają do tego dostęp:
- No ale tak naprawdę szkoła czy prywatna czy zwykła i tak muszą skończyć a na pewno będą mieć lepiej i lżej w dobrej prywatnej szkole, dlatego z dziećmi się rozmawia o takich rzeczach. Wiadomo, że to co później wybiorą to ich sprawa.
Inni dodają:
- Z dziećmi się rozmawia o takich sprawach, oczywiście (...) ale w pewnym wieku, szczególnie szkolnym czy nastoletnim nie zawsze chcą słuchać, wierzyć i rozumieć, że taki natłok zajęć czy potrzeba nauki, dodatkowy język itp... Ułatwią im start w przyszłości czy pomogą znaleźć ekstra pracę (...). Chcą się bawić, chodzić na imprezy, zakupy, spotykać z przyjaciółmi (...) czy też korzystać do woli z kasy bogatych rodziców a niekoniecznie wkładać wysiłek we własne wykształcenie i przyszłość, kiedy to dla nich zazwyczaj tak odległa sprawa... Pewnie niejednemu z nas nie zawsze chciało się uczyć w podstawówce czy liceum i za nic mieliśmy to, kiedy rodzice próbowali przemówić nam do rozumu, ''ucz się dziecko, bo w przeciwnym razie... ''. Dlatego zakładać możemy wszystko ale życie lub nasze dzieci zweryfikują to same...
- Będą chodzić do prywatnej szkoły bo mają znanych rodziców. Wyobrażasz sobie twoja mama jest tak sławna i musisz iść do zwykłej szkoły?
Zobacz także: Ola Żuraw z "Top Model" w ciąży: "Było to dość traumatyczne"