Maffashion ma żal do produkcji "Tańca z Gwiazdami"? "Jesteśmy jedyną parą, która nie miała możliwości..."
Maffashion nagle poruszyła temat swojego udziału w "Tańcu z Gwiazdami". Okazuje się, że nie jest zadowolona z tego, jak produkcja potraktowała ją w ubiegłej edycji.
Maffashion zorganizowała "Q&A" na swoim profilu na Instagramie i odpowiedziała na kilka pytań fanów. Oczywiście nie zabrakło tych o Michała Danilczuka oraz o "Taniec z Gwiazdami". Okazuje się, że Maff czuje niedosyt i ma żal do produkcji tanecznego show. O co? Powód Was zaskoczy.
Maffashion szczerze o udziale w "Tańcu z Gwiazdami"
Już za kilka dni wystartuje kolejna edycja "Tańca z Gwiazdami", w której wystąpią nowe gwiazdy. Na parkiecie tanecznego show zobaczymy między innymi: Macieja Zakościelnego, Filipa Bobka, Natalię Nykiel czy Majkę Jeżowską, która zatańczy z Michałem Danilczukiem- jednym z najbardziej lubianych tancerzy w programie. Fani już nie mogą doczekać się rozpoczęcia 15. edycji, tym bardziej, że ubiegły sezon był naprawdę na wysokim poziomie. Wówczas po raz pierwszy w finale pojawiły się aż trzy pary, a byli to: Roksana Węgiel i Michał Kassin, Anita Sokołowska i Jacek Jeschke oraz Maffashion i Michał Danilczuk. Teraz blogerka wspomniała o jednej rzeczy, której nie udało jej się zrobić podczas udziału w "Tańcu z Gwiazdami".
Maffashion została zapytana przez jedną z internautek czy woli tańce standardowe czy latino. Blogerka rozwinęła swoją odpowiedź i przy okazji wyjawiła, o czym marzyła przed udziałem w programie.
Zawsze kiedy oglądałam ten program marzyło mi się, aby zatańczyć walca, fokstrota, tango argentyńskie, rumę, paso doble, a w szczególności taniec współczesny! Jesteśmy z Michałem chyba jedyną parą, która doszła do finału i nie miała możliwości sprawdzić się, pokazać we współczesnym. No i tańczylibyśmy boso, chociaż raz! (...) Nie udało się też zatańczyć tanga argentyńskiego, ale to już akurat mniej mnie boli
Maffashion deklarowała niedawno, że będzie wspierać Michała Danilczuka w nadchodzącej edycji "Tańca z Gwiazdami". Dodatkowo, ostatnio zwróciła się do Majki Jeżowskiej i wyjawiła:
To jest nagranie do Michała i do Mai. Tamto było publicznie, to też nagram publicznie. Spokojnie, później tylko kontuzje, które powinny odpuścić przy czwartym odcinku, obdrapane stopy, lejące się z ran na nogach różne dziwne rzeczy, apotem już z górki... i tylko kroplówki i parę razy w tygodniu fizjoterapeuta. (..) Dobrych, udanych, owocnych treningów.
Czekacie na nową edycję tanecznego show?
Zobacz także
Zobacz także: Maffashion na kolacji z Michałem Danilczukiem. Zdjęcie trafiło do sieci