Paweł Wilczak w obiektywie Vivy!
Paweł Wilczak w obiektywie Vivy!
"Poczułem w życiu smugę cienia. Fajne to nie jest. Traci się młodość fizyczną. Zyskuje? Mądrość, mam nadzieję"
1 z 4
Paweł Wilczak
Zdjęcia Piotr Porębski/METALUNA
Stylizacja Sylwia Brzezińska
Makijaż Beata Milczarek/METALUNA
Fryzury Sylwia Kiliś/METLAUNA
Scenografia Piotr Czaja
Produkcja Elżbieta Czaja
Współpraca Szymon Machnikowski
2 z 4
Paweł Wilczak: „Poczułem, że w moim życiu zauważalna jest smuga cienia. Zaobserwowałem, że włosy wypadają z głowy, a rosną w uszach. Fajne to nie jest. Traci się młodość fizyczną. Zyskuje? Mądrość, mam nadzieję”.
beżowa marynarka Tomasz Ossoliński; spodnie w kratkę, chusteczka, Rage Age, CH. ZŁOTE TARASY UL. ZŁOTA 59; koszula, spinki, Da Vinci, AL.SZUCHA 16/44; buty Jan Kielman UL .CHMIELNA 6; pasek Hugo Boss. pl. Trzech Krzyży, Warszawa; szal Sir Arthur ,UL. BRACKA 5; zegarek Police
3 z 4
Paweł Wilczak: „Czasem słyszę: »A sodówka panu nie odbija?«. Bardzo bym chciał, czekam z utęsknieniem na ten moment. Bo ja tę przysłowiową szklankę widzę do połowy pustą. Spełniony? Nie! To by mnie wyhamowało”.
płaszcz marynarka i spodnie Rage Age, CH. ZŁOTE TARASY UL. ZŁOTA 59; koszula Vistula; krawat Van Graff; pasek Kazar
4 z 4
Paweł Wilczak: „Bezsenność. Od tego się nie umiera. Ale zmęczenie jest, i to okropne. Do dzieci mogę spokojnie wstać o drugiej, trzeciej w nocy, ale już szósta, siódma rano to dla mnie dramat”.