W ostatnich miesiącach pojawiały się plotki o rzekomym kryzysie w związku Pawła Wilczaka i Joanny Brodzik. Żadne z nich jednak nie odniosło się do tych rewelacji. Potem coraz więcej mówiło się o tym, że problem został zażegnany i wszystko wróciło na właściwe tory. Czyżby jednak miało być inaczej? Aktor został przyłapany na wieczornym wyjściu, ale bez ukochanej.

Reklama

Paweł Wilczak na kolacji. Gdzie Joanna Brodzik?

Jest znanym aktorem, ale zawsze grubą linią oddzielał życie zawodowe od prywatnego. Paweł Wilczak nie ma w zwyczaju dzielenia się na forum publicznym osobistymi rewelacjami, nawet jeśli dotyczą one jego partnerki, również znanej aktorki, Joanny Brodzik.

Ich związek zaczął się dość niespodziewanie, bo na planie serialu "Kasia i Tomek" w 2013 roku. Wykreowane na potrzeby produkcji uczucie z czasem zaczęło przeradzać się w prawdziwą miłość. Joanna i Paweł stali się nierozłączni, a w 2008 roku powitali na świecie bliźniaki.

Zobacz także: Paweł Wilczak wrócił do serialu „Usta usta”! Co go uszczęśliwia i jak wychowuje synów?

Pierwsze plotki o kryzysie pojawiły się w 2019 roku, a nawet mówiono o rozstaniu. Para miała jednak udać się na terapię, gdzie przepracowali osobiste problemy i znów zaczęli cieszyć się miłością. Kolejne doniesienia o kłopotach w raju pojawiły się niewiele później, ale zaraz po nich znów mówiono o tym, że ich związek wrócił na właściwe tory.

Zobacz także

Przez cały ten jednak czas żadna ze stron nie komentowała plotek. Joanna i Paweł nie mają też raczej w zwyczaju pokazywać się razem publicznie, zatem fanom trudno było zweryfikować, czy rzeczywiście dalej są razem. Niespodziewanie teraz do sieci trafiły zdjęcia aktora, który w miniony weekend wybrał się na późną kolację do restauracji.

Reklama

W lokalu przebywał w gronie znajomych i... tajemniczej kobiety. Zabrakło wśród nich Joanny Brodzik! Co więcej, po wszystkim Paweł Wilczak i zgrabna brunetka odeszli razem, idąc pod rękę. Kim dla niego jest? To pytanie pozostaje wciąż bez odpowiedzi.

Reklama
Reklama
Reklama