Michał Wiśniewski i Mandaryna wpuścili kamery do swojego domu. Żałują? "To była jazda bez trzymanki"

Pamiętacie „Jestem jaki jestem” w TVN? Program nadawany w latach 2003-2004 pokazywał codzienne życie Michała Wiśniewskiego i jego całej rodziny. To była pierwsza tego typu produkcja w Polsce, a patrząc na rozmach z jaką była realizowana, ostatnia, która wzbudziła tak wielkie kontrowersje. Ówczesną żoną Michała była wówczas Mandaryna. Postanowiliśmy zapytać Martę, jak dziś wspomina udział w tym show!

Mandaryna o życiu z udziałem kamer w "Jestem jaki jestem"

Kamery w domu Wiśniewskich były zainstalowane dosłownie wszędzie, widzowie TVN mogli więc podglądać lidera Ich Troje i jego rodzinę w wielu sytuacjach - nie raz krępujących, intymnych, kontrowersyjnych... Widzowie mogli również obserwować, jak Marta i Michał wychowują najmłodszego syna, Xaviera, zaś w trakcie show na świat przyszła Fabienne... Dziś oboje są już dorośli!

W ogóle jesteśmy rodziną, która ma spory dystans. [...] Ja miło wspominam tamten czas, był bardzo kolorowy. Miałam inaczej w głowie, wydawało mi się, że nie ma dla mnie rzeczy niemożliwych […] Żyliśmy z taką prędkością […] To była istna jazda bez trzymanki - mówi w Party.pl Mandaryna.

Czy dziś wokalistka i tancerka żałuje zamieszania wokół swojej rodziny? Zobaczcie, co nam zdradziła!

Zobacz także: Michał Wiśniewski spędza Boże Narodzenie ze wszystkimi dziećmi. "Strach pomyśleć, jak..."