Marta Żmuda-Trzebiatowska szczerze o byciu mamą. "Tęsknię za moim życiem "sprzed dzieci"
Marta Żmuda-Trzebiatowska już dawno nie była tak szczera. Aktorka pisze wprost: "macierzyństwo bez filtra zupełnie nie przypomina życia z Instagrama". To jeszcze nie wszystko!
Marta Żmuda-Trzebiatowska jest nie tylko aktorką, ale już od jakiegoś czasu jej życiową rolą stało się też macierzyństwo. Do tej pory gwiazda publikowała w sieci głównie swoje zdjęcia i zdradzała, co dzieje się w jej życiu prywatnym i zawodowym, ale teraz poruszyła szczerym wyznaniem na temat macierzyństwa. Marta Żmuda-Trzebiatowska nie ukrywa, że nie jest łatwo!
Marta Żmuda-Trzebiatowska szczerze o macierzystwie. Nie ukrywa, że nie jest łatwo!
Marta Żmuda-Trzebiatowska prywatnie jest żoną Kamila Kuli, gwiazdora znanego z serialu "Na dobre i na złe" czy "Blondynka". Para pobrała się w 2015 roku i dwa lata później na świat przyszedł syn pary - Bruno. Z kolei w 2020 roku aktorka po raz drugi została mamą. Marta Żmuda-Trzebiatowska ostatnio poruszyła trudny temat zmęczenia i rutyny w macierzyństwie, które dopadają każdą mamę. Gwiazda nie ukrywa, że są chwile, kiedy czuje się wyczerpana.
Staram się być dzielna, staram się dawać radę. Jestem mamą obecną, mamą, której zależy, która się interesuje i nie odpuszcza. Nigdy nie kierowałam się zasadą - "czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal". Czasami są chwile, że czuję się kompletnie bezradna i wyczerpana - pisze Marta Żmuda-Trzebiatowska na Instagramie.
Marta Żmuda-Trzebiatowska w poście opublikowanym na Instagramie pisze wprost, że "macierzyństwo to samotność" i z chęcią porozmawiałaby o tematach nie związanych z dziećmi, ale nie ma na to zbyt wielu okazji.
Nikt mi nie powiedział tego wcześniej, ale macierzyństwo to samotność, zwłaszcza w wielkim mieście, gdzie rodzina daleko, a Twoje "niedzieciowe" koleżanki już nie odbierają telefonu, kiedy piszesz, że tęsknisz, że ci ich brakuje, więc w końcu przestajesz pisać, bo czujesz, że się narzucasz. A przecież wciąż masz o...