KLIP DNIA: Behemoth "Lucifer"

Choć po pokonaniu choroby muzyka wydawało się, że w związku Dody i Nergala wszystko zmierza ku dobremu i że najtrudniejsze chwile już za nimi, ich związek stał się niestety historią. W ostatnim czasie pojawiły się plotki, że Doda doszła już do siebie po rozstaniu z muzykiem. Jak się okazuje, wcale jednak tak nie jest. Piosenkarka mocno przeżywa rozstanie. Jak mówi w dzienniku "Fakt" osoba z bliskiego otoczenia artystki: - Ona wciąż nie zagoiła rany po rozstaniu z Adamem. Wciąż to przeżywa, ale obiecała sobie, że już nie będzie tego w żaden sposób pokazywać. Chce normalnie żyć i próbuje zapomnieć.  Podobno piosenkarka koncentruje się teraz tylko na pracy. Nie w głowie jej nowe miłości. O tym zapewnia rozmówca - Dorota na pewno nie jest teraz gotowa na nowy związek . To rozstanie dla artystki na pewno było szokiem. Przyszło przecież zupełnie nieoczekiwanie. daks

Wiemy już na pewno, że związek Dody i Nergala nie wypalił. Jednak emocje po rozstaniu nadal płoną. Z resztą nie tylko one! Jak donosi "Na Żywo" Rabczewska postanowiła urządzić sobie ognisko z rzeczy, które zostawił u niej Darski. I w sumie nie byłoby to aż tak dziwne gdyby nie zrobiła tego na balkonie! Według magazynu sąsiedzi Dody wezwali nawet straż pożarną, jednak ta okazała się nie być potrzebna bowiem ogień sam się wypalił. Podobno to, czego nie udało jej się spalić wyrzuciła przez okno. Nawet rower Nergala znalazł się na trawniku. Skąd taka reakcja? Ponoć Rabczewska wciąż nie może się pogodzić z rozstaniem z ukochanym. - Czy można się dziwić, że tak zareagowała? Nie ma żadnej szansy na to by pogodzić się z Nergalem, bo dla niej ten związek to już zamknięty etap - powiedziała tygodnikowi przyjaciółka Rabczewskiej. Dorota ponoć zmieniła nawet numer telefonu, chce całkowicie odciąć się od swojego byłego. Czy rzeczywiście Doda tak bardzo emocjonalnie podeszła do tego rozstania? A może to tylko medialne spekulacje? Jak myślicie? pijavka

Emil Stępień opublikował komentarz, w którym bardzo krytycznie ocenia Nergala. Producent filmowy zareagował na wpis jednego z internautów, który wspominał książkę Nergala, w której muzyk opowiedział o rozstaniu z Dodą. Emil Stępień ostro podsumował zachowanie Nergala i... stanął w obronie Dody. Musicie zobaczyć, co napisał były mąż gwiazdy. Takich słów nie spodziewał się chyba nikt! Emil Stępień ostro o Nergalu Między Dodą a Emilem Stępniem rozpętała się prawdziwa wojna. Gwiazda kilka miesięcy temu ogłosiła rozstanie z mężem, ale teraz na jaw wychodzi w jak złych relacjach zakończyli swój związek. Teraz między Dodą a Emilem Stępniem doszło do nieporozumień w sprawie filmu "Dziewczyny z Dubaju". Kilka dni temu artystka opublikowała niepokojące nagranie, na którym zdradziła, że razem z Marią Sadowską nie mogła dokończyć montażu filmu, który za kilka tygodni ma trafić do kin.  W związu z oskarżeniami Dody Emil Stępień opublikował oświadczenie, w którym odpowiada byłej żonie. Producent filmowy nie ukrywa, że nie rozumie, dlaczego Doda i Maria Sadowska chcą skrócić film chociaż wcześniej finalna wersja filmu została już zaakceptowana. Zobacz także:   Emil Stępień wydał mocne oświadczenie w sprawie "Dziewczyn z Dubaju". Uderza w Dodę i powołuje się na jej mamę Pod oświadczeniem Emila Stępnia pojawiło się mnóstwo komentarzy. Jeden z internautów sugerował, żeby wszyscy przeczytali książkę Nergala, w którym muzyk opisał rozstanie z Dodą. Odsyłam do przeczytania książki, którą wydał Nergal po rozstaniu z tą szczerą panią- napisał internauta.  Na ten komentarz Emil Stępień nie został obojętny! Producent filmowy ostro skomentował zachowanie Nergala i w pewnym sensie stanął w...