Reklama

Joanna Horodyńska w tym sezonie odświeżyła formułę swojego programu "Gwiazdy na dywaniku". Okazało się to ciekawsze dla widza i przyciągnęło nową publiczność. Była modelka do oceny stylizacji gwiazd zaprasza salonowych znajomych, przez co często jest ostro i kontrowersyjnie. Zobacz: "Wygląda jak siostra Jockera, II wojna światowa"

Reklama

W najbliższym odcinku, kończącym jesienną serię, gościem stylistki będzie Jarosław Szado. Modowy sąd tym razem pod ostrzał wziął m.in. kreację Dody z imprezy Viva! Photo Awards 2013. Artystka pojawiła się na niej w bardzo obcisłej gorsetowej sukience.

- Jakiś czas temu powiedziałam, że przyjdzie moment kiedy Doda powróci do przeszłości i będzie tą samą osobą, którą była kiedyś czyli kiczowatą. I tak też się stało, nie pomyliłam się. Doda jest w gorsecie, który na moment tej imprezy stał się sukienką - rozpoczęła Horodyńska, która jakiś czas temu pochwaliła artystkę za zmianę stylu.

Szado zauważył, że kreacja Dody była nie na miejscu:

- Ubranie powinno się zakładać odpowiednie do okazji. A tu Teatr Wielki, elegancka impreza i wyskakująca pani, która wyszła z nocnego klubu gdzie tańczyła na rurze. I gdyby nie była Dodą to nie wiem czy ochroniarze by wpuścili ją na tą imprezę - wyznał Stylista.

Joanna Horodyńska dalej postanowiła poubolewać nad sukienką Dody:

- O Dodzie można powiedzieć, że jej się wiele rzeczy wybacza, ja natomiast nie wybaczę jej tego gorsetu, który chyba posłużył za jakieś przytrzymanie kręgosłupa bo wiemy, że Doda ma problemy z kręgosłupem... Ale jeszcze te wszystkie dodatki, ta biżuteria, która spowodowała, że jest więcej kiczu, te złote szpilki... Doda chyba za bardzo interesuje się wszystkich co się świeci i błyszczy. Co się stało, że ona nagle chce być tą osobą, którą była kiedyś? Przecież mówiła, że teraz ma klasę, że zmienia styl, że "tam się zakryje, tam odkryje", że to będzie takie wyrafinowane... Gdzie tu coś wyrafinowanego?! No, na Boga, to jest tragedia!

Gość wyroczni mody doszukiwał się wytłumaczenia dlaczego artystka tak się ubrała na elegancki wieczór.

- Nie wiem skąd ona tą kreację wzięła ale wydaje mi się, że może po tej imprezie szła do narzeczonego i tam mały taniec bioder miała wykonać? To jest w ogóle bielizna, to jest gorset, który udaje sukienkę! Ja lubię w modzie takie odwracania na drugą stronę, czyli spódnica może być przez moment sukienką, t-shirt może stać się tuniką, nie mam z tym problemu bo to pokazuje, że tą modą można się pobawić, pożonglować w dziwny sposób. Ale tutaj to przesada lekka... Też ta fryzura, to spięcie włosów, ta błyszcząca cera, puder chyba powinien za nią chodzić i trzymać się jej pośladków ponieważ ciągle błyszczała na twarzy. Wygląda to wszystko wulgarnie. Następna stylizacja nawet jak będzie dobra, to nie wiem czy ktoś ją zauważy bo wszyscy będziemy mieli w głowie tą tragedię.

Zgadzacie się z tak ostrą krytyką modowego wyboru Dody? Jeśli jesteście ciekawi co Horodyńska i Szado mają do powiedzenia na temat innych gwiazd, to oglądajcie "Gwiazdy na dywaniku" w najbliższy piątek o 21.30 na kanale Polsat Cafe.

Zobacz: Horodyńska o Dodzie: Próbuje nas zaskakiwać

Reklama

Doda na Viva! Photo Awards 2013:

Reklama
Reklama
Reklama